"Nie znamy pracy badaczy IPN i ocenić ją będziemy mogli dopiero po jej ukazaniu się. Jednak uznając doniosłą rolę Lecha Wałęsy w dziejach Polski, jednocześnie nie możemy milczeć wobec wystąpień tworzących atmosferę zagrożenia wolności badań naukowych i wolności słowa" - piszą autorzy apelu.
Sygnatariuszami listu są: Ryszard Bugaj, Tomasz Burek, Zdzisław Krasnodębski, Miłowit Kuniński, Ryszard Legutko, Paweł Lisicki, Andrzej Nowak, Marek Nowakowski, Jan Pospieszalski, Piotr Semka, Krzysztof Skowroński, Jadwiga Staniszkis, Bogdan Szlachta, Andrzej Wieczorkiewicz, Bronisław Wildstein, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i Piotr Zaremba.
"Niektórzy politycy i znaczące osoby życia publicznego, jeszcze przed ukazaniem się pracy, formułują ciężkie oskarżenia pod adresem jej autorów i IPN, który opracowaniu temu patronuje" - podkreślają autorzy listu.
W oświadczeniu czytamy też, że "nie można powoływać się na ideały +Solidarności+ i jednocześnie wzywać do zamykania badaczom ust". Sygnatariuszy niepokoi także "język oszczerstw wobec autorów książki, której jeszcze nikt nie widział".
Autorzy nawiązują do opublikowanego również w środę oświadczenia w obronie Lecha Wałęsy. Zawierało ono m.in. apel o przeciwstawienie się "wymierzonej przeciwko Lechowi Wałęsie kampanii nienawiści i zniesławień, która niszczy polską pamięć narodową". Zdaniem autorów tamtego apelu takie działania służą przekreśleniu wizerunku i autorytetu przywódcy "Solidarności". Sygnatariusze wyrazili także Lechowi Wałęsie "najwyższy szacunek, zaufanie i solidarność".
Pod apelem w obronie Wałęsy podpisali się Władysław Bartoszewski, Zbigniew Bujak, Jerzy Buzek, Andrzej Celiński, Marek Edelman, Bronisław Geremek, Stefan Jurczak, Krzysztof Kozłowski, Jan Kułakowski, Helena Łuczywo, Tadeusz Mazowiecki, Adam Michnik, Karol Modzelewski, Janusz Onyszkiewicz, Józef Pinior, Jan Rulewski, Henryk Samsonowicz, Grażyna Staniszewska, Wisława Szymborska, Barbara Skarga, Andrzej Wajda, Henryk Wujec, Krystyna Zachwatowicz.pap, ss