Zespół Wspierania Radia Maryja w liście otwartym do premiera RP Donalda Tuska apeluje o "spowodowanie wstrzymania akcji nienawiści i publicznej nagonki na ojca Tadeusza Rydzyka" , dyrektora Radia Maryja.
List, podpisany przez przewodniczącego Zespołu prof. Janusza Kaweckiego i kilkunastu innych jego członków został w niedzielę przekazany mediom.
Działacze Zespołu pytają w liście premiera, dlaczego on i minister sprawiedliwości "tolerują tego rodzaju chuligaństwo polityczne polegające na sianiu nienawiści, wzywaniu do represjonowania i rozpowszechnianiu kłamstw" i dlaczego "osobie takiej powierzana jest odpowiedzialna funkcja przewodniczącego sejmowej komisji".
Jednocześnie sygnatariusze listu ostrzegają premiera i władze PO: "przyzwalając w swoich szeregach na sianie nienawiści, szkalowanie, bezpodstawne i bezkarne odbieranie dobrego imienia Kapłanowi, stajecie się współwinnymi ewentualnych drastycznych działań osób pobudzonych tymi wystąpieniami".
Zespół prosi premiera Tuska o spowodowanie wstrzymania publicznej nagonki na o. Rydzyka" i o to, by premier "rozgłaszając powszechnie o potrzebie tolerancji religijnej, postarał się realizować ją praktycznie w stosunku do słuchaczy katolickiej rozgłośni i nie rozgłaszał ustami posła Palikota kłamstw nas obrażających, iż »w Radiu Maryja mówi się językiem epitetów, agresji, przemocy, wściekłości«."
Zdaniem członków Zespołu Wspierania Radia Maryja, w publicznej nagonce na o. Tadeusza Rydzyka uczestniczą działacze i parlamentarzyści PO, wśród których "rej wodzi" poseł Janusz Palikot.
"Nie można jego wystąpień traktować jako akcje indywidualne" - uważają sygnatariusze listu. Ich zdaniem szczytową formą prowadzonej przez Palikota nagonki na o. Rydzyka był wywiad opublikowany w dzienniku "Polska".Działacze Zespołu pytają w liście premiera, dlaczego on i minister sprawiedliwości "tolerują tego rodzaju chuligaństwo polityczne polegające na sianiu nienawiści, wzywaniu do represjonowania i rozpowszechnianiu kłamstw" i dlaczego "osobie takiej powierzana jest odpowiedzialna funkcja przewodniczącego sejmowej komisji".
Jednocześnie sygnatariusze listu ostrzegają premiera i władze PO: "przyzwalając w swoich szeregach na sianie nienawiści, szkalowanie, bezpodstawne i bezkarne odbieranie dobrego imienia Kapłanowi, stajecie się współwinnymi ewentualnych drastycznych działań osób pobudzonych tymi wystąpieniami".
Zespół prosi premiera Tuska o spowodowanie wstrzymania publicznej nagonki na o. Rydzyka" i o to, by premier "rozgłaszając powszechnie o potrzebie tolerancji religijnej, postarał się realizować ją praktycznie w stosunku do słuchaczy katolickiej rozgłośni i nie rozgłaszał ustami posła Palikota kłamstw nas obrażających, iż »w Radiu Maryja mówi się językiem epitetów, agresji, przemocy, wściekłości«."
W wywiadzie dla dziennika "Polska" Palikot powiedział m.in., że dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk "tak jak Dochnal, powinien być aresztowany, posiedzieć 4-5 lat w tzw. areszcie wydobywczym". Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski zapowiedział, że jego klub złoży wniosek o odwołanie Janusza Palikota (PO) z funkcji szefa komisji "Przyjazne Państwo". Z kolei szef klubu PO Zbigniew Chlebowski ma w nadchodzącym tygodniu złożyć wniosek o zawieszenie Palikota w prawach członka klubu PO na trzy miesiące.
j/pap