Kolejny z publikowanych co kwartał raportów MAEA na temat Iranu informuje, iż zainstalował on w swym podziemnym ośrodku nuklearnym w Natanz 3,5 tys. funkcjonujących wirówek do gazowej separacji izotopów uranu. Afiliowana przy ONZ agencja zaznaczyła również, że brak dotąd reakcji na jej przekazany w kwietniu władzom w Teheranie wniosek o umożliwienie dostępu do irańskich obiektów nuklearnych.
Zachód podejrzewa, że irański program atomowy zmierza do wyprodukowania broni nuklearnej. Teheran odpiera te zarzuty, twierdząc, iż chce wzbogacać uran wyłącznie w celu uzyskania paliwa do elektrowni jądrowych.
"Od Iranu zażądano istotnych wyjaśnień, które wsparłyby jego oświadczenia w sprawie domniemanych studiów, oraz innych informacji, mogących mieć wymiar militarny" - oświadczyła w poniedziałek MAEA.
W kwietniu Iran ogłosił, iż rozpoczął instalowanie 6 tysięcy nowych wirówek w Natanz. Jednak pod koniec tego samego miesiąca szef MAEA Mohamed ElBaradei poinformował, że jest tam już od 3,3 do 3,4 tys. funkcjonujących wirówek P-1 - czyli modelu skonstruowanego jeszcze w latach 70.
Jak informuje najnowszy raport MAEA, w kwietniu zwróciła się ona do władz irańskich o zapewnienie dostępu do miejsc związanych z różnymi technicznymi aspektami wzbogacania uranu, ale "do tej pory Iran nie wyraził zgody na żądania agencji".pap, em