Podczas trzymanego w tajemnicy spotkania w jednym z petersburskich hoteli Steinmeier miał mówić o możliwości przeniesienia Chodorkowskiego z powodów humanitarnych z kolonii karnej w Czycie na Syberii do więzienia w Moskwie.
"Spiegel" nie podaje źródła tej informacji.
Chodorkowski, były oligarcha i krytyk Kremla, został aresztowany w 2003 roku. Odsiaduje wyrok ośmiu lat łagru za przestępstwa gospodarcze. W zeszłym roku jemu i innemu menedżerowi Jukosu Płatonowi Lebiediewowi postawiono nowe zarzuty - przywłaszczenia cudzego mienia i prania pieniędzy, za co grozi do 15 lat łagru.
Rosyjski premier Władimir Putin nie wykluczył w sobotnim wywiadzie dla francuskiego dziennika "Le Monde", że nowy prezydent Dimitrij Miedwiediew złagodzi karę dla Chodorkowskiego.
Według tygodnika "Spiegel" przed zaplanowaną na czwartek wizytą Miedwiediewa w Berlinie pomiędzy ugrupowaniami koalicji rządzącej - CDU/CSU i SPD - zarysowuje się kolejny spór dotyczący oceny sytuacji w Rosji i gotowości nowego prezydenta do przeprowadzenia demokratycznych reform.
Ekspert SPD do spraw polityki zagranicznej Niels Annen uważa, że Miedwiediew daje nadzieję na wzmocnienie państwa prawa i należy "trzymać go za słowo".
Z kolei cytowany przez tygodnik Eckart von Klaeden (CDU) nie oczekuje zasadniczych zmian w rosyjskiej polityce. Uważa, że nie należy oczekiwać, iż Miedwiediew wprowadzi demokratyczny porządek, oznaczający więcej wolności mediów, organizacji pozarządowych i niezawisłość sądów.
pap, em