Nie boję się aresztu, a u krawcowej zamówiłam już pasiak - garsonkę w biało-czerwone pasy" - mówiła Danuta Hojarska, posłanka Samoobrony, po odwołaniu jej z funkcji wiceprzewodniczącej sejmowej Komisji Sprawiedliwości. Zdaniem 95 proc. respondentów, poseł podejrzany o popełnienie przestępstw powinien odpowiadać tak jak każdy obywatel. Równocześnie 90 proc. badanych uważa, że skazany na więzienie poseł powinien automatycznie tracić mandat. Danuta Hojarska nie jest wyjątkiem. Doniesienia o niepłaceniu alimentów przez jednego posła czy wyłudzaniu pieniędzy przez drugiego już nikogo nie zaskakują. Być może dlatego, że pryncypialna surowość wielu Polaków wobec łamiących prawo deputowanych podszyta jest fałszem. Niektórzy obywatele przypominają bowiem "strasznych mieszczan" Tuwima, którzy "zapięci szczelnie (...) widzą wszystko oddzielnie". Polacy demonstrują surowość wobec posłów, a zarazem coraz liczniej wybierają i popierają polityków wręcz szczycących się biciem policjantów, urządzaniem nielegalnych zamieszek czy niespłacaniem kredytów. Potępiana Danuta Hojarska nie znalazła się przecież w parlamencie po odłączeniu się od wycieczki zwiedzających gmach przy ulicy Wiejskiej.
Więcej możesz przeczytać w 22/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.