Bruno Vekarić, rzecznik serbskiego prokuratora zajmującego się zbrodniami wojennymi, powiedział, że ekstradycja 56-letniego Żupljanina do Hagi powinna nastąpić w ciągu 72 godzin. Wcześniej stanie on przed belgradzkim sądem.
Prokurator Vladimir Vukczević poinformował, że Żupljanin nie stawiał oporu. Zapewnił, że jego zatrzymanie dowodzi "politycznej woli pełnej współpracy" Belgradu z Hagą. Dodał, że wcześniejsza próba jego schwytania w serbskim mieście Nisz skończyła się ucieczką oskarżonego. Nie wiadomo, kiedy to się wydarzyło.
Żupljanin został aresztowany w mieszkaniu kilka kilometrów od centrum stolicy Serbii. Jest oskarżony o mordowanie ludności muzułmańskiej i chorwackiej, czego dopuścił się jako szef służb bezpieczeństwa w mieście Banja Luka, w północnej części Bośni i Hercegowiny.
Jest jednym z czterech wysokiej rangi oskarżonych przez trybunał, pozostających na wolności od 13 lat, to jest od zakończenia wojny. Pozostali trzej, których jeszcze nie ujęto, to: były dowódca Serbów bośniackich gen. Ratko Mladić, ich polityczny przywódca z czasów wojny Radovan Karadżić i były przywódca Serbów chorwackich Goran Hadżić.
Ich aresztowanie i przekazanie do Hagi jest warunkiem postępów Serbii na drodze do członkostwa w UE.
Do zatrzymania Żupljanina doszło w kilka dni po tym, jak główny prokurator haskiego trybunału Serge Brammertz ocenił w raporcie przedstawionym Radzie Bezpieczeństwa ONZ, że cała czwórka "jest w zasięgu serbskich władz".pap, em, keb