Rozumiem jego argumenty i na jego miejscu zareagowałbym podobnie - skomentował trener Josef Hickersberger ostre uwagi Leo Beenhakkera o decyzji sędziego, który w 93 minucie podyktował karnego przeciwko Polsce.
"Leo Beenhakker i ja znamy się bardzo dobrze. W takim meczu jak dzisiejszy byliśmy jednak po prostu rywalami. Ale doskonale rozumiem jego argumenty i na jego miejscu niewątpliwie zareagowałbym tak samo" - powiedział w rozmowie z agencją AFP.
Selekcjoner Austriaków przyznał także, że mecz z Niemcami będzie dla niego wydarzeniem szczególnym. "Spędziłem wspaniałe lata w niemieckiej Bundeslidze" - powiedział.
"Trudno będzie o powtórkę wydarzeń sprzed trzydziestu lat. Zwycięstwo z Cordoby to sprawa z przeszłości" - dodał, nawiązując do meczu z mundialu 1978, kiedy Austria wygrała z Cordobie z Niemcami 3:2.
Bardzo szczęśliwy był po meczu austriacki pomocnik pochodzenia chorwackiego Ivica Vastic. Nie tylko zdobył bramkę na wagę remisu ale i zapisał się na trwałe w annałach mistrzostw, zostając ... najstarszym w historii ME strzelcem gola. Vastic ma dokładnie 38 lat i 257 dni. Najstarszym dotychczas zdobywcą bramki był Portugalczyk Nene, strzelec zwycięskiego gola w meczu z Rumunią (1:0) w ME 1984. Miał wówczas 34 lata i 213 dni.
[[mm_1]]
Oceniając czwartkowe spotkanie Ivica Vastic powiedział: "Mieliśmy wiele okazji do zdobycia bramek, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Wiadomo, że w futbolu najtrudniejsze jest strzelanie bramek i to było dziś doskonale widać. W meczu z Niemcami zadecyduje się wszystko. Musimy mieć mocniejsze nerwy i więcej zimnej krwi niż nasi przeciwnicy."
Obrońca Sebastian Proedl, sfaulowany przez Lewandowskiego uznał zaś, że: "W pewnym sensie sprawiedliwości stało się zadość. Mieliśmy bardzo dobre pierwsze pół godziny gry, ale niestety nie potrafiliśmy sfinalizować naszej przewagi. Karny został podyktowany, bowiem mój przeciwnik złapał mnie za koszulkę i przewrócił na murawę."
pap, keb