"Nie ma różnicy, czy sędzia się myli w pierwszej czy 90 minucie gry. Błąd jest po prostu błędem i nie ma sensu doszukiwać się w decyzji pana Webba jakiś podtekstów" - powiedział Heinz Palme - szef austriackiej agencji rządowej odpowiadającej za przygotowanie turnieju.
"Sędzia mylił się w obie strony. Rozumiem rozgoryczenie Polaków, ale prawda jest taka, że obie bramki padły w nieprawidłowy sposób. Przy golu Rogera Guerreiro był ewidentny spalony, arbiter podjął również - moim zdaniem - złą decyzję dyktując rzut karny dla Austrii" - dodał.
Polscy piłkarze zremisowali z zespołem współgospodarzy Euro-2008 1:1, tracąc gola z rzutu karnego w trzeciej minucie doliczonego przez sędziego czasu gry. Zachowali co prawda szanse awansu do ćwierćfinału, ale są one minimalne.
Pap, keb
Polscy piłkarze zremisowali z zespołem współgospodarzy Euro-2008 1:1, tracąc gola z rzutu karnego w trzeciej minucie doliczonego przez sędziego czasu gry. Zachowali co prawda szanse awansu do ćwierćfinału, ale są one minimalne.
Pap, keb