Podczas spotkania z dziennikarzami premier Donald Tusk przekaże oficjalną informację w sprawie rezygnacji rzeczniczki. Na razie nie wiadomo, kto ją zastąpi - informuje Newsweek.pl
"Kiedy podejmowałam się pełnienia obowiązków rzecznika rządu, umówiliśmy się na coś w rodzaju kontraktu menedżerskiego. Moim zadaniem było stworzenie biura prasowego z prawdziwego zdarzenia. Po ośmiu miesiącach uważam, że to zadanie jest już wykonane" - powiedziała Liszka portalowi. "Teraz mogę realizować inne plany zawodowe" - dodała.
Nie chciała ujawnić swoich planów zawodowych. "Na razie chcę odpocząć. Wybieram się na kilkutygodniowy urlop" - powiedziała.
Według portalu Dziennik.pl, który podał informację jako pierwszy, Liszka miała dość złej atmosfery w Kancelarii Premiera."Jestem nadal rzecznikiem rządu i zapraszam tradycyjnie na wtorkową konferencję po posiedzeniu rządu" - mówi cytowana przez gazetę rzeczniczka.
ab, pap