"Jeżeli Irlandczycy zmienią zdanie (w sprawie ratyfikacji) - nie pod wpływem nacisków, tylko z własnej woli - to ze strony Polski nie będzie najmniejszej przeszkody (aby traktat ratyfikować)" - powiedział prezydent dziennikarzom w Batumi.
"Jeżeli z Irlandią będzie w porządku, jeżeli Irlandia zgodnie ze swoim prawem, nie pod przymusem ratyfikuje Traktat, dokładnie - stworzy przesłanki do jego ratyfikacji - to ja ten traktat również podpiszę" - zapowiedział prezydent.
Pytany, czy Polska czekając na decyzję Irlandii nie stanie się "hamulcowym Europy", Lech Kaczyński odparł: "To nie jest prawda".
"Polska szanuje zasadę jednomyślności, szanuje Irlandczyków, szanuje narody mniejsze od naszego, nawet dużo mniejsze i na tym polega sprawa" - podkreślił prezydent.
L.Kaczyński przebywa we wtorek na szczycie GUAM w Gruzji.
ab, pap