Czechy i USA porozumiały się ws. tarczy

Czechy i USA porozumiały się ws. tarczy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak/Wprost 
Czechy i USA podpisały umowę ws. umieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej na czeskim terytorium.

Podpisy pod porozumieniem złożyli w siedzibie czeskiego MSZ minister spraw zagranicznych Czech Karel Schwarzenberg i szefowa dyplomacji USA Condoleezza Rice.

Czeski minister uznał, że porozumienie w sprawie tarczy zwiększy bezpieczeństwo Czech i całej przestrzeni euroatlantyckiej. Podkreślił, że w czasie pełnienia urzędu podpisał dwie umowy niezwykle istotne dla bezpieczeństwa państwa: porozumienie o tarczy i Traktat Lizboński.

"Wbrew głosom krytycznym powiedziałbym, że obie są świadectwem konsekwentnej czeskiej polityki zagranicznej" - zaznaczył.

Pani Rice przypomniała natomiast, jak ważna jest dopiero co podpisana umowa, którą uważa za instrument w skutecznej walce z zagrożeniami. Jej zdaniem wchodzący w skład globalnej tarczy antyrakietowej radar w Czechach będzie również użyteczny bez wyrzutni rakiet w Polsce.

"Amerykańska marynarka wojenna może chronić Republikę Czeską i całe terytorium z pomocą systemu AEGIS, dzięki radarowi będzie to możliwe" - mówiła.

Oprócz radaru w Czechach Amerykanie chcieliby bowiem umieścić w Polsce baterię antyrakiet. Negocjacje z Warszawą w tej sprawie jeszcze trwają. Condoleezza Rice dodała, że nie zna jeszcze terminu zakończenia negocjacji ze stroną polską.

Mówiąc o podpisanej z Czechami umowie, zauważyła, że nie dotyczy ona jedynie obrony przeciwrakietowej, lecz także współpracy naukowej. "Ponieważ chodzi o wspólny projekt, Czesi i Amerykanie będą współpracować praktycznie codziennie" - kontynuowała.

Wcześniej, podczas rozmów z szefem czeskiego rządu Mirkiem Topolankiem, Rice określiła tarczę rakietową jako "jeden z kamieni węgielnych obrony nie tylko USA, lecz i NATO oraz całej społeczności międzynarodowej".

Aby podpisana we wtorek umowa weszła w życie, musi ją jeszcze zatwierdzić czeski parlament i podpisać prezydent. Podczas gdy podpis prezydenta Vaclava Klausa jest bardzo prawdopodobny, nie jest jasne, jak zachowa się parlament.

Minister Schwarzenberg był dobrej myśli. "Wierzę, że znajdzie się dosyć odpowiedzialnych posłów, którzy zagłosują właściwie. A więc za radarem" - powiedział.

Portal "aktualnie.cz" poinformował, że w czasie uroczystości podpisania umowy pod Pałacem Czerninskim na Hradczanach zebrała się grupka przeciwników tarczy. W kierunku wychodzącego Schwarzenberga i jego ochroniarza poleciały pomidory, a panią Rice powitał transparent "Kupię chałupę w Brdach". To właśnie na poligonie w Brdach, około 70 kilometrów na południowy zachód od Pragi, ma się znaleźć amerykański radar.

Sondaże pokazują regularnie, że dwie trzecie Czechów sprzeciwia się tarczy. Według ostatniego badania Centrum Badania Opinii Publicznej (CVVM) przeprowadzonego w maju aż 68 proc. badanych było przeciwnych umieszczeniu radaru w Czechach.

ab, pap