Ławrow wyraził taką opinię na spotkaniu z prezydentem Abchazji - separatystycznej republiki na terenie Gruzji.
"Słyszeliśmy, że sekretarz stanu USA Condoleezza Rice mówiła przed wizytą w Tbilisi i w jej trakcie, że udostępnienie Gruzji planu działań dla wstąpienia do NATO rozwiąże konflikty z Abchazją i Osetią Południową" - powiedział Ławrow.
"To raczej przekreśli uregulowanie konfliktów" - podkreślił minister na spotkaniu z prezydentem Abchazji Siergiejem Bagapszem, który zgodził się z Ławrowem i dodał, że Abchazja "nie zamierza wstępować do żadnych sojuszów".
Ławrow zaznaczył też, że rosyjskie siły pokojowe w regionie konfliktu gruzińsko-abchaskiego działają obiektywnie, nie kierując się uprzedzeniami.
Bagapsz uznał obecność rosyjskich oddziałów w swej republice za najważniejszy czynnik tonujący w strefie konfliktu.
Przebywająca z wizytą w Tbilisi pani Rice zaapelowała do Rosji, aby zamiast podsycać napięcia między Gruzją a separatystycznymi regionami: Abchazją i Osetią Południową - pomogła je zlikwidować.
Władze w Tbilisi na początku lat 90. straciły kontrolę nad wspieraną przez Rosję Abchazją, gdzie od roku 1994 stacjonują siły pokojowe Rosji pod flagą Wspólnoty Niepodległych Państw. Gruzja zarzuca Rosji wspieranie separatystów, dąży do zmiany mandatu tego kontyngentu.pap, em