Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, ze na przełomie marca i kwietnia katowicki Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej wszczął śledztwo w sprawie prania brudnych pieniędzy, w czym mieli brać udział m.in. adwokaci i właściciele kancelarii prawnych.
"Rz" ustaliła, że powodem wszczęcia śledztwa są zeznania Marka Dochnala, który w tej sprawie występuje jako świadek. To on ujawnił prokuratorom kulisy nielegalnych operacji, w których mieli uczestniczyć prawnicy.
Z informacji "Rz" wynika, że w tle zainteresowania katowickich śledczych są prawnicy związani nie tylko z Markiem Dochnalem, ale i ze szwajcarskim bankierem Peterem V. Prokuratura nie chce jednak na razie ujawniać żadnych nazwisk ani zdradzić, na czym konkretnie polegała rola prawników w nielegalnych operacjach finansowych.
W związku z tą sprawą dwa miesiące temu - 9 maja - odbyło się przeszukanie m.in. w kancelarii Ryszarda Kucińskiego. Kuciński, w przeszłości rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, przyznaje w rozmowie z "Rz", że na prośbę przeszukujących wydał dokumenty. Dotyczyły one m.in. Dochnala i Petera V.