To był wielki Polak, zasłużony dla ojczyzny, człowiek, którego podpis widnieje na traktacie, dzięki któremu Polska przystąpiła do NATO - powiedział o śmierci Bronisława Geremka, szef MSZ Radosław Sikorski.
Zdaniem Sikorskiego, Geremek to przykład "tragicznego i heroicznego polskiego życiorysu. "Na pewno wejdzie do panteonu polskich mężów stanu" - ocenił.
"Ta śmierć przyszła niespodziewanie. Szczerze mówiąc nie mogę w nią uwierzyć, jeszcze dwa tygodnie temu radziłem się profesora Geremka w sprawach stosunków z USA, tarczy antyrakietowej" - powiedział Sikorski.
Jak podkreślił, Polsce będzie bardzo brakowało "rad i mądrości" profesora Geremka.
Sikorski powiedział też, że to od Bronisława Geremka - b. ministra spraw zagranicznych - uczył się dyplomacji.
Geremek zginął w niedzielę w wypadku samochodowym w okolicach miejscowości Lubień koło Nowego Tomyśla (Wielkopolska). Miał 76 lat.
nd, pap