Ten kraj jest wasz i nasz" - śpiewali podczas kampanii parlamentarnej politycy Samoobrony

Mitem jest, że Andrzej Lepper - po zdobyciu elektoratu wiejskiego - przejmuje wyborców w miastach. Czołowy polski demagog nie opanował wsi, z trudem też zyskuje sympatię miast. Zadowolenie z fiaska akcji blokowania dróg wyraża nie tylko 62 proc. mieszkańców miast, lecz także 44 proc. rolników (31 proc. było rozczarowanych nieskutecznością działań Samoobrony). Z kolei przejęcie gminnych urzędów przez samoobroniarzy powitałaby z radością tylko jedna czwarta mieszkańców wsi; ponad połowa z nich nie chce u siebie rządów sołtysów ť la Lepper. Jeszcze mniej korzystne dla partii są opinie Polaków mieszkających w miastach - prawie dwie trzecie tej grupy respondentów obawia się rządów burmistrza z Samoobrony. Lepper i jego działacze budzą coraz większe obawy nie tylko elit, lecz również większości Polaków.
Więcej możesz przeczytać w 27/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.