Głosowanie w sprawie weta Lecha Kaczyńskiego do nowelizacji ustawy medialnej przygotowanej przez PO planowane jest na przyszłotygodniowe posiedzenie Sejmu. W środę Komorowski ma rozmawiać o sprawie weta z szefem SLD Grzegorzem Napieralskim.
Pytany na środowej konferencji prasowej czy jest możliwość przełożenia głosowania na wrzesień, Komorowski odparł, że taka możliwość istnieje.
"Nie jestem zobligowany w sprawie terminu. Termin jest wyznaczony na najbliższe posiedzenie Sejmu i nie mam żadnych sygnałów, aby przesuwanie terminu miało wpływ na zmianę stanowiska któregoś z klubów" - podkreślił marszałek.
Jednak - jak zaznaczył - jeżeli przynajmniej dwa kluby zwrócą się do niego z prośbą o przesunięcie głosowania na wrzesień, rozważy to "z największą życzliwością".
"Ale na razie takiego sygnału nie mam" - dodał Komorowski.
Marszałek powiedział, że to Napieralski prosił go o spotkanie i - jak dodał - "traktując go jako szefa liczącej się siły politycznej w Polsce" przychyli się do takiej prośby.
Dopytywany, czy jest możliwe porozumienie klubu Lewicy z klubem PO w sprawie weta prezydenta, Komorowski wyraził zdanie, że "jest możliwe", a nawet "jest wskazane".
"Byłoby wskazane, bo parlament musi bronić swoich decyzji w sytuacji, gdy są one podważane zgodnie z konstytucją przez prezydenta. To odruch nie tylko z podwórka, że jeśli ktoś atakuje, to się broni i woła innych do wspólnej obrony" - mówił Komorowski.
Jak podkreślił, zawsze był zwolennikiem zawarcia porozumienia przed przystąpieniem do prac nad nowelą ustawy medialnej. "Czy to porozumienie jest możliwe nie wiem" - dodał marszałek.
"Z punktu widzenia interesu polskiego byłoby dobrze gdyby nastąpiła zmiana ustawy medialnej, bo to otwiera drogę do zlikwidowania przechyłu pro-pisowskiego w mediach publicznych" - uważa Komorowski.
Przyjęta w marcu przez Sejm, z inicjatywy PO, nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji zmienia m.in. zasady wyboru członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, rad nadzorczych oraz zarządów mediów publicznych. Zaproponowane przez koalicję PO-PSL zmiany zawetował w połowie maja prezydent Lech Kaczyński.
Do odrzucenia weta w Sejmie potrzeba większości trzech piątych głosów. Ponieważ koalicja PO-PSL takiej większości nie ma, potrzebuje poparcia posłów Lewicy.
pap, keb