GÜNTER VERHEUGEN komisarz ds. rozszerzenia Unii Europejskiej Rolnicy będą jedyną grupą społeczną, której dochody natychmiast zwiększą się po rozszerzeniu unii. Chcemy przestać wiązać wielkość dopłat z wielkością produkcji, a powiązać je z wielkością gospodarstwa. W ten sposób wzmocnimy naszą pozycję w negocjacjach - między innymi z USA w ramach Światowej Organizacji Handlu - i stworzymy bardziej elastyczną sytuację dla rolników. Chcemy też stopniowo redukować dopłaty, by w sumie zmniejszyć je o 20 proc. Te pieniądze mają być przeznaczone na rozwój wsi. W Polsce wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że stopniowo rosnące dopłaty dla rolników w państwach kandydujących (od 25 proc. w pierwszym roku), to nadal jest tylko propozycja komisji. Polskie rolnictwo wytwarza zaledwie 3-4 proc. PKB, natomiast utrzymuje się z niego 20 proc. ludności. Niezależnie od tego, czy Polska wejdzie do unii, czy nie, rolnictwo wymaga restrukturyzacji. | JAROSŁAW KALINOWSKI wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Nie wszystkie gospodarstwa rolne mogą liczyć na wzrost zysków. Gospodarstwa specjalizujące się w produkcji zbóż czy drobiu odnotują spadek dochodów, wynikający z niższych cen i niepełnych płatności bezpośrednich. Dlatego wyjściowy poziom płatności (25 proc.) jest nie do zaakceptowania. Po integracji znacznie wzrosną koszty polskich gospodarstw rolnych ze względu na konieczność sprostania wysokim standardom produkcji rolniczej. Nieuzasadnione jest twierdzenie urzędników unii, że środki na rozwój wsi mogłyby rekompensować niższe płatności bezpośrednie w Polsce, bo nie wpływają one na warunki konkurencji. UE nie musi ich notyfikować na forum WTO jako instrumentów zniekształcających warunki konkurencji. Fakt, iż negocjacje rolne koncentrują się na płatnościach bezpośrednich, wynika z postawy UE, która odmawia nam równego traktowania w ramach jednolitego rynku. |
Więcej możesz przeczytać w 29/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.