- Kiedy przemówiły autorytety jak Brzeziński i Pipes, Rosja zorientowała się, że nie uda się narzucić światu jej interpretacji wydarzeń w Gruzji – tak decyzję prezydenta Dmitrija Miedwiediewa o zawieszeniu działań wojennych na Kaukazie ocenia dla "Wprost" Paweł Kowal, były wiceminister spraw zagranicznych.
Według Kowala ogromną rolę w uspokojeniu sytuacji w Gruzji odegrał także prezydent Lech Kaczyński, który zaktywizował NATO i państwa Unii Europejskiej oraz zbudował wspólny front w tej sprawie. Rosja wycofa się z Gruzji, choć nie osiągnęła wszystkich celów, które zakładała.
Wydarzenia na Kaukazie – zdaniem Kowala – nie spowodują, że Gruzji łatwiej będzie przekonać NATO do przyjęcia jej w swoje szeregi. Niektórych polityków wspomnienie samolotów nad Tbilisi może jednak przekonać do podjęcia pozytywnej decyzji – uważa. (SS)
Wydarzenia na Kaukazie – zdaniem Kowala – nie spowodują, że Gruzji łatwiej będzie przekonać NATO do przyjęcia jej w swoje szeregi. Niektórych polityków wspomnienie samolotów nad Tbilisi może jednak przekonać do podjęcia pozytywnej decyzji – uważa. (SS)