Słupsk zbiera podpisy przeciw tarczy

Słupsk zbiera podpisy przeciw tarczy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pozarządowa organizacja Centrum Inicjatyw Obywatelskich ze Słupska (Pomorskie) zacznie w piątek zbierać podpisy pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska, z żądaniem publicznej debaty na temat ulokowania w pobliżu miasta amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

Podpisy - jak poinformował Marcin Dadel, szef Centrum Inicjatyw Obywatelskich (CIO) - w najbardziej uczęszczanych punktach miasta zbierać będzie 20 wolontariuszy. "Przekazanie listu wraz z podpisami do kancelarii premiera planujemy na początek przyszłego tygodnia" - powiedział Dadel.

W liście, którego treść zamieszczono na stronie internetowej CIO, napisano m.in., że "mieszkańcy Słupska i regionu słupskiego protestują przeciwko brakowi jakiejkolwiek dyskusji, czy informacji na temat lokalizacji elementów tarczy antyrakietowej w podsłupskim Redzikowie".

"W miejscu, gdzie Pana Rząd zdecydował umieścić amerykańską bazę nie pojawił się do tej pory żaden przedstawiciel polskich władz. Umiejscowienie od centrum prawie stutysięcznego miasta 10 silosów rakietowych, 500 amerykańskich wojskowych na 200 hektarowym terenie, budzi nasze uzasadnione obawy i pytania" - czytamy w liście do premiera.

Autorzy pisma domagają się nim od szefa rządu "organizacji debaty z jego udziałem w Słupsku; odpowiedzi na pytania dotyczące konsekwencji lokalizacji tarczy dla regionu; informacji o sposobach zrekompensowania społeczności lokalnej umiejscowienia w regionie jednej z najbardziej kontrowersyjnych instalacji wojskowych na świecie".

Dadel wyjaśnił, że "list do premiera jest konsekwencją odwołania zaplanowanej na czwartek w Słupsku wizyty trzech ministrów, którzy mieli rozmawiać z mieszkańcami o tarczy antyrakietowej". "Długo powstrzymywaliśmy się z takimi działaniami, jednak po odwołaniu wizyty zdecydowaliśmy się zaprotestować przeciwko pomijaniu lokalnej społeczności w procesie negocjacji dotyczących lokalizacji tarczy" - dodał Dadel.

Zaplanowana na czwartek w Słupsku wizyta wicepremiera, ministra spraw wewnętrznych i administracji Grzegorza Schetyny oraz szefów resortów spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego i obrony narodowej Bogdana Klicha została odwołana nagle w środę wieczorem.

Z informacji jakie dotarły do słupskiego ratusza wynika, że zdecydowały o tym "ważne sprawy wagi państwowej". Jak powiedział rzecznik słupskiego ratusza Mariusz Smoliński, przedstawiciele rządu wielokrotnie przepraszali za to w telefonicznych rozmowach.

W środę w Warszawie sekretarz stanu USA Condoleezza Rice i szef MSZ Radosław Sikorski podpisali umowę w sprawie instalacji w Polsce elementów tarczy antyrakietowej. Tarcza ma chronić terytorium USA, ich wojska oraz terytoria sojuszników z NATO przed atakiem rakietowym. W Polsce ma powstać baza 10 rakiet przechwytujących pociski dalekiego zasięgu wystrzelone w Azji. W Czechach zainstalowany będzie radar.