Szczyt bez sankcji

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
W Brukseli rozpoczął się nadzwyczajny szczyt przywódców "27" poświęcony konfliktowi rosyjsko-gruzińskiemu. Z projektu deklaracji wynika, że UE nie wprowadzi sankcji wobec Moskwy, ale zagrozi konsekwencjami w przyszłości.

 

"UE stanowczo potępia rosyjską" jednostronną" decyzję" o uznaniu niepodległości Osetii i Abchazji. (...) Przypomina, że trwają pokojowe rozwiązanie konfliktu w Gruzji musi być" oparte na poszanowaniu niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej" - brzmi przygotowany przez francuskie przewodnictwo projekt deklaracji ze szczytu.

W dokumencie nie ma mowy o sankcjach, ale UE w stanowczym tonie zapowiada "uważne, dogłębne przeanalizowanie" stosunków UE-Rosja w perspektywie "nadchodzącego szczytu UE-Rosja 14 listopada w Nicei".

"W świetle rozwoju sytuacji, a zwłaszcza wdrożenia przez Rosję wszystkich zobowiązań wynikających z sześciopunktowego planu pokojowego, (ta ocena) może prowadzić do decyzji o kontynuowaniu dyskusji nad przyszłością stosunków UE-Rosja w różnych dziedzinach" - czytamy w projekcie.

Projekt deklaracji zapowiada też, że Unia Europejska mianuje specjalnego przedstawiciela ds. kryzysu w Gruzji.

Projekt podkreśla gotowość UE do udziału w odbudowie Gruzji, "włączając w to regiony Południowej Osetii i Abchazji". Zapowiada też szybkie zwołanie przez UE konferencji donatorów.

W ramach pakietu pomocy projekt proponuje także "podniesienie stosunków z Gruzją na wyższy poziom" dzięki wprowadzeniu dla Gruzinów ułatwień wizowych, z jakich korzystają już Rosjanie i posiadacze rosyjskich paszportów w Abchazji i Południowej Osetii. Ponadto UE i Gruzja mają podpisać umowę o ustanowieniu strefy wolnego handlu, "kiedy tylko spełnione zostaną odpowiednie warunki".

W świetle konfliktu rosyjsko-gruzińskiego Unia Europejska chce zacieśniać stosunki ze wschodnimi sąsiadami UE przy wykorzystaniu m.in. polsko-szwedzkiej inicjatywy Wschodniego Partnerstwa - czytamy w projekcie deklaracji ze szczytu UE.

W deklaracji UE podkreśla "z niepokojem wpływ konfliktu na cały region".

"Dziś jest bardziej konieczne niż kiedykolwiek, by wspierać regionalną współpracę i zacieśniać stosunki ze wschodnimi sąsiadami, zwłaszcza poprzez Europejską Politykę Sąsiedzką oraz rozwój inicjatyw Synergia Morza Czarnego i Wschodniego Partnerstwa" - brzmi przygotowany przez francuskie przewodnictwo dokument.

Polskie priorytety
Pomoc humanitarna, odbudowa Gruzji, jak najszybsze zawarcie umowy stowarzyszeniowej UE-Gruzja, liberalizacja reżimu wizowego dla Gruzinów, intensyfikacja Partnerstwa Wschodniego - to polskie propozycje wspólnego działania UE wobec sytuacji w Gruzji.

W rządowym stanowisku przygotowanym na szczyt, tzw. non-paper, do którego dotarli dziennikarze, Polska stwierdza, że Rosja nie realizuje uzgodnionego przez prezydencję francuską z Rosją i Gruzją planu pokojowego.

Wśród działań, jakie proponuje Polska, jest "niezwłoczne" podjęcie "szerokiej akcji" pomocy humanitarnej dla ludności Gruzji, włącznie z Osetią Południową. W ocenie polskiego rządu, Rada powinna przyznać na pomoc humanitarną dodatkowe środki finansowe, wykraczające poza pomoc udzieloną przez Europejskie Biuro Pomocy Humanitarnej.

Polska opowiada się też za przygotowaniem w trybie pilnym misji specjalnej UE, która wsparłaby odbudowę i rekonstrukcję infrastruktury Gruzji, ze szczególnym uwzględnieniem przesyłu surowców energetycznych, linii kolejowych oraz infrastruktury portowej i lotniczej. Pomoc ta, w ocenie Polski, powinna mieć charakter finansowy, techniczny i organizacyjny.

W pomocy udzielanej Gruzji miałyby według polskiej propozycji uczestniczyć m.in. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju i Europejski Bank Inwestycyjny.

W stanowisku polski rząd stwierdza też, że "rozwój sytuacji w Gruzji dowodzi, iż Rosja nie zamierza wypełnić planu Sarkozy- Miedwiediew, stwarzając w ten sposób zagrożenie dla bezpieczeństwa regionu".

Rząd Donalda Tuska opowiada się za utworzeniem międzynarodowych sił pokojowych pod auspicjami UE, w których wzięłaby udział Polska. W razie problemów z uzyskaniem mandatu dla sił pokojowych, misja w Gruzji miałaby przybrać charakter obserwacyjno-policyjny.

Polska chce też regularnych konsultacji UE-Gruzja na poziomie ambasadorów.

Polska postuluje, aby Rada zwróciła się do Komisji Europejskiej o jak najszybsze zawarcie z Gruzją umowy stowarzyszeniowej. Polski rząd chce liberalizacji reżimu wizowego dla Gruzinów, opracowania mapy drogowej dla ruchu bezwizowego.

Zdaniem polskiego rządu, UE powinna "starannie przemyśleć" celowość odbywania zaplanowanego wstępnie na październik br. szczytu UE-Rosja.

Polska popiera inicjatywę niemieckiego rządu w sprawie zwołania specjalnej konferencji UE z Gruzją, Armenią, Azerbejdżanem, Kazachstanem, Turkmenistanem i Uzbekistanem oraz ewentualnie Turcją.

"Brak wyraźnego sygnału politycznego z Zachodu, że stosowanie siły będzie prowadziło w konsekwencji do istotnych strat politycznych może zachęcić Rosję do eskalacji działań nie tylko wobec Gruzji, ale także innych państw WNP" - czytamy w polskim stanowisku. W ocenie Polski należy pomyśleć o zbliżaniu wschodnich sąsiadów z UE (m.in. poprzez GUAM), co miałoby stanowić "alternatywę dla propozycji rosyjskich".

Polska chce szybkiego wcielania w życie koncepcji Partnerstwa Wschodniego. Rada, zdaniem Polski, powinna zachęcić KE do przygotowania konkretnych projektów w ramach tego Partnerstwa.

pap, em