Hall przedstawiła posłom propozycje MEN dotyczące zmian w polskiej edukacji. "Jedno z głównych zamierzeń resortu edukacji, planowane na lata 2009-2011, to upowszechnienie edukacji małych dzieci, w tym zapewnienie wszystkim 5-letnim dzieciom prawa do bezpłatnej edukacji przedszkolnej" - zapowiedziała Hall przedstawiając informację rządu na temat polskiej oświaty.
Jak podkreśliła, konkretne działania podjęte przez rząd, zmierzające do upowszechnienia edukacji przedszkolnej, to m.in. wprowadzenie obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego dla dzieci w wieku 5 lat. Proces ten ma być rozłożony na dwa lata: od 1 września 2009 roku pięciolatek będzie miał prawo do rocznego przygotowania przedszkolnego, a od 2010 - obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego. Gminy będą musiały zorganizować bezpłatny dowóz dzieci do przedszkola, jeżeli będzie ono położone dalej niż 3 km od ich miejsca zamieszkania.
Minister edukacji zwróciła też uwagę na potrzebę obniżenia wieku obowiązku szkolnego do 6 lat. "Trzeba uwzględnić rzeczywiste miejsce 6-letniego dziecka w systemie edukacji - przecież od kilku lat 6-latki zobowiązane są do obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego" - mówiła.
"Planujemy, że za trzy lata wszystkie polskie dzieci będą rozpoczynały naukę szkolną w wieku sześciu lat, poprzedzoną przynajmniej rokiem edukacji w przedszkolu" - uściśliła Hall. W jej opinii rozłożenie tego procesu na trzy lata sprawi, że będzie on przebiegać płynnie.
Jarosław Zieliński (PiS) ocenił plany działań MEN jako "politykę psucia polskiej szkoły".
"Kto będzie uczył sześciolatków? Czy nauczyciele wychowania przedszkolnego, którym MEN chce mechanicznie nadać uprawnienia do nauki 6-latków w szkołach?" - pytał poseł.
Odpowiadając na te pytania Hall zwróciła uwagę, że kończą się właśnie prace legislacyjne nad nowym rozporządzeniem ws. szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. Jak dodała, ma ono zrównać kwalifikacje nauczycieli edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej oraz umożliwić pracę w świetlicach szkolnych wszystkim nauczycielom szkół podstawowych.
Według minister, przygotowywany jest także program rządowy ds. wspomagania organów prowadzących szkoły w realizacji planowanych zmian. "Realizacja programu wymaga zapewnienia w budżecie państwa na lata 2009-11 środków finansowych w wysokości ok. 150 mln zł" - podkreśliła.
Propozycje Hall poparli posłowie Platformy Obywatelskiej. Skrytykował je m.in. poseł PiS Sławomir Kłosowski.
W jego opinii są one szkodliwe dla rodziców i dzieci.
Także Artur Ostrowski (Lewica) skrytykował informację rządu przedstawioną przez Hall. "Państwo, w którym każde dziecko ma dostęp do bezpłatnego przedszkola? To możliwe, ale nie pod rządami PO" - ocenił. Ostrowski złożył formalny wniosek o odrzucenie informacji rządu na temat polskiej oświaty.
Podczas środowej debaty w Sejmie Hall podkreśliła, że inne cele planowanych zmian MEN w oświacie to m.in.: wzmocnienie pozycji zawodowej nauczycieli, korekta programowa wychowania przedszkolnego i kształcenia ogólnego służąca podniesieniu jakości edukacji, poprawa jakości kształcenia zawodowego, otwarcie się polskiego systemu edukacyjnego na świat, działanie na rzecz integracji cudzoziemców w polskim systemie oświaty oraz wspieranie nauczania polskich dzieci poza granicami Polski.
ND, PAP