Polska
Kobieta (wiecznie) pracująca!
Śmiech to zdrowie - Irena Kwiatkowska obchodzi 90 urodziny! Pierwsza Dama Polskiego Kabaretu, muza Gałczyńskiego, niezapomniana pani Jankowska z "Wojny domowej" i oczywiście Kobieta Pracująca z "Czterdziestolatka" bawi nas od 63 lat! I nie zamierza przestać. Na Wielką Galę Urodzinową jubilatka zaprosiła m.in. Wiesława Michnikowskiego, Wiesława Gołasa, Annę Seniuk, Wojciecha Młynarskiego i Grzegorza Turnaua. Zapis urodzinowego przyjęcia pani Ireny w warszawskim Teatrze Polskim (17 września) pokaże niebawem telewizyjna Dwójka.
Bramy raju
Ula Richardson mieszka i tworzy w Australii, choć urodziła się w Warszawie. Przez ostatnie 20 lat jej kolorowe, jasne, nieco naiwne obrazy były prezentowane niemal na całym świecie. Teraz trafiły do Polski. Wystawa "Bramy raju" pokazuje specyfikę australijskiego krajobrazu - inne niż w Europie światło i nasycenie koloru (Warszawa, hotel Sheraton, do 27 września).
Miłość, przyjaźń, Internet
"Puchatek na prezydenta, Prosiaczek na premiera" - postulują młodociani bohaterowie "Hakera". Nowy film Janusza Zaorskiego jest pastiszem kina "dozwolonego do lat osiemnastu". Opowiada o licealistach, którzy zamiast wkuwać, nałogowo łamią zabezpieczenia komputerowe. W rolach głównych: Bartosz Obuchowicz, Piotr Miazga i modelka Kasia Smutniak. W drugoplanowych: Marek Kondrat, Bogusław Linda i warszawski Pałac Kultury i Nauki. Najzabawniejszy jest Linda jako menel, który pije, bo nie może ścierpieć, że wszyscy biorą go za... Bogusława Lindę.
Duch Kieślowskiego
"Niebo" Toma Tykwera, według scenariusza Krzysztofa Kieślowskiego i Krzysztofa Piesiewicza, to film perfekcyjnie chłodny, ze świetnymi rolami Kate Blanchett (pamiętna "Elisabeth") i Giovanniego Ribisi. Najbardziej przypomina "Trzy kolory" Kieślowskiego. Tykwerowi udało się zachować klimat antycznej tragedii, choć miłość terrorystki (opętanej poczuciem winy z powodu zabicia podczas akcji przypadkowych osób) i przesłuchującego ją policjanta ociera się o psychologiczne nieprawdopodobieństwo. Filmowi brakuje typowej dla twórcy "Dekalogu" tajemnicy. ,,Niebo" sprawia wrażenie kopii - prawda, że świetnie zrobionej, ale jednak wtórnej.
Świat
Szczyt bezguścia
Nie szata zdobi człowieka, a już na pewno nie w wypadku dziesięciu najgorzej ubranych kobiet świata. Wśród nich znalazła się Gwen Stefani (No Doubt), która włożyła męski krawat na wełniany biustonosik. Nie lepsza była Christina Aguilera, która w diamentowej obroży oraz loczkach ť la madame Pompadour przypominała antyk po renowacji. Na liście magazynu "People" znalazła się też gwiazda hip hopu Lil Kim, a także aktorki: Juliette Lewis ("Urodzeni mordercy") i Natalie Portman ("Gwiezdne wojny").
De Niro na cenzurowanym
"O jednego superpolicjanta za dużo" - tak amerykańska krytyka podsumowała występ Roberta De Niro w kryminale "City by the Sea" w reżyserii Michaela Caton-Jonesa. Czyżby skończył się okres ochronny dla aktora, o którym do tej pory mawiano, że jest lepszy niż filmy, w których występuje? Recenzentów zirytował fakt, że ich ulubieniec ostatnio grywa niemal wyłącznie stróżów prawa (na zmianę z przestępcami). Kto wie, czy dobiegającego sześćdziesiątki De Niro bardziej nie zabolały pochwały dla partnerującego mu w "City by the Sea" Jamesa Franco, którego krytycy okrzyknęli "nowym Jamesem Deanem".
Książka
Życie Wuja Sama
"Niespokojny, optymistyczny, przedsiębiorczy i kochający ryzyko" - tak charakteryzuje naród amerykański Maldwyn A. Jones, autor "Historii USA". Brytyjski historyk nie jest bezkrytycznym apologetą jedynego światowego supermocarstwa. Próbuje nawet udowodnić, że w czasach, gdy Ameryka była brytyjską kolonią, jankesom żyło się jak u Pana Boga za piecem. Stanowczo nie docenia też potęgi amerykańskiej popkultury. O Hollywood ledwie wspomina, bardziej interesują go sztuki Eugenea ONeila. Zainteresowani politycznymi dziejami Stanów Zjednoczonych popełnią jednak błąd, jeśli przegapią tę książkę.
Płyta
Pogańska chemia
Brytyjskiej formacji Oasis nie udał się podbój Ameryki, ale w ojczyźnie nadal są numerem jeden. "Heathen Chemistry" - piąty studyjny album zespołu braci Gallagher - nie przynosi żadnej muzycznej rewolucji. Oasis nadal kochają mocne, gitarowe brzmienia i stare płyty Beatlesów. Mając tylu wiernych fanów, rockmani z Manchesteru mogą sobie pozwolić na nonszalancję: "mistyczny" tytuł albumu wzięli z napisu na koszulce kupionej w sklepie z używaną odzieżą, zaś w ostatnim utworze umieścili półgodzinną dziurę. Dali słuchaczom czas do namysłu ? (WCh)
Kobieta (wiecznie) pracująca!
Śmiech to zdrowie - Irena Kwiatkowska obchodzi 90 urodziny! Pierwsza Dama Polskiego Kabaretu, muza Gałczyńskiego, niezapomniana pani Jankowska z "Wojny domowej" i oczywiście Kobieta Pracująca z "Czterdziestolatka" bawi nas od 63 lat! I nie zamierza przestać. Na Wielką Galę Urodzinową jubilatka zaprosiła m.in. Wiesława Michnikowskiego, Wiesława Gołasa, Annę Seniuk, Wojciecha Młynarskiego i Grzegorza Turnaua. Zapis urodzinowego przyjęcia pani Ireny w warszawskim Teatrze Polskim (17 września) pokaże niebawem telewizyjna Dwójka.
Bramy raju
Ula Richardson mieszka i tworzy w Australii, choć urodziła się w Warszawie. Przez ostatnie 20 lat jej kolorowe, jasne, nieco naiwne obrazy były prezentowane niemal na całym świecie. Teraz trafiły do Polski. Wystawa "Bramy raju" pokazuje specyfikę australijskiego krajobrazu - inne niż w Europie światło i nasycenie koloru (Warszawa, hotel Sheraton, do 27 września).
Miłość, przyjaźń, Internet
"Puchatek na prezydenta, Prosiaczek na premiera" - postulują młodociani bohaterowie "Hakera". Nowy film Janusza Zaorskiego jest pastiszem kina "dozwolonego do lat osiemnastu". Opowiada o licealistach, którzy zamiast wkuwać, nałogowo łamią zabezpieczenia komputerowe. W rolach głównych: Bartosz Obuchowicz, Piotr Miazga i modelka Kasia Smutniak. W drugoplanowych: Marek Kondrat, Bogusław Linda i warszawski Pałac Kultury i Nauki. Najzabawniejszy jest Linda jako menel, który pije, bo nie może ścierpieć, że wszyscy biorą go za... Bogusława Lindę.
Duch Kieślowskiego
"Niebo" Toma Tykwera, według scenariusza Krzysztofa Kieślowskiego i Krzysztofa Piesiewicza, to film perfekcyjnie chłodny, ze świetnymi rolami Kate Blanchett (pamiętna "Elisabeth") i Giovanniego Ribisi. Najbardziej przypomina "Trzy kolory" Kieślowskiego. Tykwerowi udało się zachować klimat antycznej tragedii, choć miłość terrorystki (opętanej poczuciem winy z powodu zabicia podczas akcji przypadkowych osób) i przesłuchującego ją policjanta ociera się o psychologiczne nieprawdopodobieństwo. Filmowi brakuje typowej dla twórcy "Dekalogu" tajemnicy. ,,Niebo" sprawia wrażenie kopii - prawda, że świetnie zrobionej, ale jednak wtórnej.
Świat
Szczyt bezguścia
Nie szata zdobi człowieka, a już na pewno nie w wypadku dziesięciu najgorzej ubranych kobiet świata. Wśród nich znalazła się Gwen Stefani (No Doubt), która włożyła męski krawat na wełniany biustonosik. Nie lepsza była Christina Aguilera, która w diamentowej obroży oraz loczkach ť la madame Pompadour przypominała antyk po renowacji. Na liście magazynu "People" znalazła się też gwiazda hip hopu Lil Kim, a także aktorki: Juliette Lewis ("Urodzeni mordercy") i Natalie Portman ("Gwiezdne wojny").
De Niro na cenzurowanym
"O jednego superpolicjanta za dużo" - tak amerykańska krytyka podsumowała występ Roberta De Niro w kryminale "City by the Sea" w reżyserii Michaela Caton-Jonesa. Czyżby skończył się okres ochronny dla aktora, o którym do tej pory mawiano, że jest lepszy niż filmy, w których występuje? Recenzentów zirytował fakt, że ich ulubieniec ostatnio grywa niemal wyłącznie stróżów prawa (na zmianę z przestępcami). Kto wie, czy dobiegającego sześćdziesiątki De Niro bardziej nie zabolały pochwały dla partnerującego mu w "City by the Sea" Jamesa Franco, którego krytycy okrzyknęli "nowym Jamesem Deanem".
Książka
Życie Wuja Sama
"Niespokojny, optymistyczny, przedsiębiorczy i kochający ryzyko" - tak charakteryzuje naród amerykański Maldwyn A. Jones, autor "Historii USA". Brytyjski historyk nie jest bezkrytycznym apologetą jedynego światowego supermocarstwa. Próbuje nawet udowodnić, że w czasach, gdy Ameryka była brytyjską kolonią, jankesom żyło się jak u Pana Boga za piecem. Stanowczo nie docenia też potęgi amerykańskiej popkultury. O Hollywood ledwie wspomina, bardziej interesują go sztuki Eugenea ONeila. Zainteresowani politycznymi dziejami Stanów Zjednoczonych popełnią jednak błąd, jeśli przegapią tę książkę.
Płyta
Pogańska chemia
Brytyjskiej formacji Oasis nie udał się podbój Ameryki, ale w ojczyźnie nadal są numerem jeden. "Heathen Chemistry" - piąty studyjny album zespołu braci Gallagher - nie przynosi żadnej muzycznej rewolucji. Oasis nadal kochają mocne, gitarowe brzmienia i stare płyty Beatlesów. Mając tylu wiernych fanów, rockmani z Manchesteru mogą sobie pozwolić na nonszalancję: "mistyczny" tytuł albumu wzięli z napisu na koszulce kupionej w sklepie z używaną odzieżą, zaś w ostatnim utworze umieścili półgodzinną dziurę. Dali słuchaczom czas do namysłu ? (WCh)
Więcej możesz przeczytać w 38/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.