"Wystąpiłem z partii, ale członkiem koła pozostaję" - powiedział Balicki.
Poseł uważa, że po rozpadzie LiD-u lewica potrzebuje silnej reprezentacji w parlamencie. Jak dodał "trzeba dążyć do tego, aby taka silna reprezentacja była, ale w ramach partii SLD i SdPl jest to niemożliwe".
Balicki powiedział, że 18 października z udziałem m.in; Włodzimierza Cimoszewicza i Andrzeja Celińskiego rozpocznie się w Krakowie debata "na temat wyzwań przed jakimi stoi Polska". Spotkanie to ma zapoczątkować szerszą dyskusję, która doprowadzi do stworzenia nowego, centrolewicowego programu.
W debacie programowej zarówno członkowie partii, jak i osoby będące poza partiami politycznymi, będą starali się odpowiedzieć na pytanie "jak ma wyglądać oferta centrolewicy".
"Z tego powinien powstać ruch polityczny, a w odległej przyszłości partia" - zaznaczył Balicki. Jak dodał "zaczynamy nie od tworzenia partii, tylko od debaty programowej w dużych miastach".
P.o. szef SdPl Bartosz Dominiak podkreślił, że "odejście Marka Balickiego odbyło się w zgodzie, bez żadnych kłótni".
ND, PAP