W piątek wieczorem w siedzibie ministerstwa miała się odbyć kolejna tego dnia runda negocjacji. Giersz poinformował jednak przedstawicieli PZPN, że do czasu wycofania ultimatum FIFA rozmów nie będzie. Dodał jednak, że ministerstwo jest w bezpośrednim kontakcie z FIFA i prowadzi rozmowy poza strukturami Polskiego Związku Piłki Nożnej.
PZPN w środę przedstawił MSiT swoje stanowisko dotyczące powołania przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy PKOl kuratora. Związek uznał większość zarzutów z wniosku Ministerstwa o powołanie kuratora za zasadne i zobowiązał się je w najszybszym możliwym terminie załatwić.
"Opinia kancelarii prawnej z Poznania mecenasa Marcina Wojcieszaka specjalnie przygotowana na nasz wniosek, nie potwierdzała konieczności wprowadzenia kuratora z tak błahych powodów. W piątek przed południem przedstawiliśmy ministrowi sposoby ich załatwienia z terminami. Większość można było wyjaśnić z terminie 14 dni, te najważniejsze, które musi załatwić walne zebranie, w okresie 90 dni. W ciągu dnia wydawało się nam, że minister jest do naszych postulatów pozytywnie nastawiony, wieczorem okazało się, że ich nie uznano" - powiedział na konferencji prasowej rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński.
W środę w piśmie skierowanym do Ministerstwa Sportu i Turystyki FIFA podtrzymała swoje stanowisko dotyczące powołania kuratora uznając je za niezasadne.
"FIFA nadal uznaje, że powołanie kuratora jest niezgodne z jej przepisami i swojego stanowiska, wbrew niektórym spekulacjom, nie zmienia. A PZPN nie ma w tej chwili żadnych możliwości oddziaływania na ewentualną zmianę jej stanowiska w sprawie wycofania kuratora. Teraz jedyną nadzieją na rozwiązanie patowej sytuacji są rozmowy jakie ministerstwo prowadzi z FIFA poza PZPN- em, o czym zostaliśmy poinformowani w ministerstwie" - przyznał wiceprezes PZPN Jerzy Engel.
Rzecznik PZPN przeprosił kibiców piłki nożnej za zaistniałą sytuację, na którą - jego zdaniem - PZPN nie miał wpływu. Koźminski dodał, że zaplanowane od poniedziałku zgrupowanie kadry przed meczami eliminacji mistrzostw świata z Czechami i Słowacją nie zostanie odwołane.
"Nadal liczymy na mądrość obu stron, uważam, że nadal są szanse na porozumienie, choć maleją one z godziny na godzinę" - uważa Koźmiński.
ab, pap