"Premierowi Donaldowi Tuskowi nie pozostaje nic innego jak zdymisjonować ministra sportu i turystyki Mirosława Drzewieckiego, a na pytania oczekujemy jak najszybszej odpowiedzi" - powiedziała Jakubiak.
Jej zdaniem, a także posła PiS Adama Hofmana, kompromisowe porozumienie w sprawie rozwiązania sytuacji w Polskim Związku Piłki Nożnej to porażka rządu.
"Kto podjął decyzję polityczną o wprowadzeniu kuratora do PZPN, kto zadecydował o prowadzeniu rozmów z FIFA i UEFA i ostatnie pytanie, czy kurator spotkał się z rządem przed powołaniem na to stanowisko" - te trzy pytanie postawiła na wtorkowej konferencji prasowej PiS była minister sportu.
"Jest wielkie zażenowanie społeczeństwa przebiegiem tych wydarzeń. To kompromitacja państwa polskiego. Minister wycofał się nie uzyskując nic. Oczekujemy od premiera Donalda Tuska dymisji ministra sportu Mirosława Drzewieckiego. Jesteśmy smutni, że musieliśmy ulec" - powiedziała Jakubiak.
"Przypomnę słowa wicepremiera Grzegorza Schetyny, który mówił +strachy na Lachy+. Czyżby nie miał planów, aby Lachów obronić ? Działacze PZPN podjeżdżali na rozmowy limuzynami, a kurator... taksówką" - pytała z ironią posłanka Jakubiak.
Jakubiak uważa, że organizacja finałów piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku nie należy wyłącznie do UEFA, lecz do Polski i Ukrainy. "Mamy umowę o organizacji i jej przestrzegamy" - dodała Elżbieta Jakubiak.
"Był moment, że liczba zatrzymanych w sprawie korupcji przekroczyła sto osób. Trzeba było wtedy poinformować międzynarodowe federacje piłkarskie o tym fakcie" - powiedział poseł Adam Hofman.
Elżbieta Jakubiak poruszyła także sprawę koniecznych zmian w pracy polskich związków sportowych. "Ich zarządy są zbyt duże i są fatalnie administrowane. Musimy otworzyć PZPN i inne polskie związki sportowe na inne zarządzanie. Wpływ na zarządzanie powinny mieć akademie wychowania fizycznego, szkoły, a także rodzice" - powiedziała Jakubiak.
ab, pap