Dekret w tej sprawie Juszczenko wydał na podstawie podjętej tego dnia decyzji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO).
Zgodnie z dekretem środki na wybory powinny trafić na konto Centralnej Komisji Wyborczej jeszcze do godz. 17.00 w poniedziałek (16.00 czasu polskiego).
RBNiO zajęła się finansowaniem wyborów do Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy, gdy deputowani nie uchwalili w ubiegłym tygodniu zmian w budżecie, które zapewniłyby środki na ich przeprowadzenie.
Było to niemożliwe, ponieważ do debaty w tej sprawie nie dopuścił parlamentarny Blok Julii Tymoszenko (BJuT), blokując trybunę Rady.
Prezydent Juszczenko rozwiązał parlament w czwartek. Wyznaczając nowe wybory na 7 grudnia oświadczył, że przyczyną jego decyzji jest brak koalicji parlamentarnej. Poprzednia, złożona z ugrupowania premier Tymoszenko i prezydenckiego bloku Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona, rozpadła się na początku września.
BJuT, który nie chce wcześniejszych wyborów, zaskarżył w piątek dekret prezydenta do sądu administracyjnego. Ten w sobotę nakazał CKW wstrzymanie kampanii wyborczej. W poniedziałek sprawą tą zajmie się sąd apelacyjny.
Kancelaria Juszczenki utrzymuje, że jedyną instancją, która może zakazać przeprowadzenia przedterminowych wyborów, jest Sąd Konstytucyjny.
ND, PAP