Dziesięciu posłów Platformy Obywatelskiej, którzy złamali klubową dyscyplinę i głosowało za wprowadzeniem dnia wolnego od pracy w Święto Trzech Króli, czeka kara. Kierownictwo klubu PO zapowiedziało jednak, że kara będzie raczej symboliczna, a nie finansowa – informuje "Dziennik".
Spośród 179 posłów PO, którzy wzięli udział w głosowaniu, za odrzuceniem projektu opowiedziało się 169 parlamentarzystów. Wbrew woli klubu, zagłosowali między innymi Jarosław Wałęsa, Marek Biernacki i Mirosław Sekuła.
Wiceprzewodniczący klubu Grzegorz Dolniak zapowiedział, że nie będzie żadnych konsekwencji wobec 30 posłów, którzy nie przyszli na głosowanie. Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski pytany, dlaczego PO podjęła decyzję o wprowadzeniu dyscypliny podczas głosowania odparł, że projekt ustawy miał charakter polityczny. Według niego posłowie PiS wykorzystali ten projekt do ataku na PO i nie zależało im na niczym innym – pisze "Dziennik".
Wiceprzewodniczący klubu Grzegorz Dolniak zapowiedział, że nie będzie żadnych konsekwencji wobec 30 posłów, którzy nie przyszli na głosowanie. Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski pytany, dlaczego PO podjęła decyzję o wprowadzeniu dyscypliny podczas głosowania odparł, że projekt ustawy miał charakter polityczny. Według niego posłowie PiS wykorzystali ten projekt do ataku na PO i nie zależało im na niczym innym – pisze "Dziennik".