Ksiądz Kowalewski powiedział, że ciała obu duchownych znaleziono we wtorek wieczorem w zajmowanym przez nich mieszkaniu w centrum Moskwy; zmarli od licznych ran zadanych, najprawdopodobniej, ostrym narzędziem. Dodał, że jeden z zabitych był obywatelem rosyjskim, drugi - ekwadorskim.
Włoska ANSA podała w środę, że zamordowani jezuici to Rosjanin Otto Messmer i Ekwadorczyk Victor Betancourt.
Cytowany przez agencję ANSA rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył, że wiele wskazuje na to, iż ksiądz Betancourt został zabity pod koniec zeszłego tygodnia. Za taką hipotezą - wyjaśnił - przemawia to, że duchowny w niedzielę nie odprawił mszy. Wg tego źródła ksiądz Messmer był za granicą, skąd powrócił do Moskwy w poniedziałek wieczorem i wtedy został zamordowany.
Zajmująca się sprawą komisja dochodzeniowa w rosyjskiej Prokuraturze Generalnej powiedziała, że ofiary zginęły najpewniej w poniedziałek. Komisja podała, że księżą mogli zostać zaatakowani podczas wspólnego posiłku. Dodała, że ciała znaleziono w mieszkaniu należącym do zakonu jezuitów. Mieszkanie jest położone na tej samej ulicy, co siedziba milicji.
Uroczystości pogrzebowe dwóch jezuitów odbędą się w Moskwie w środę po południu, a przewodniczyć im będzie zwierzchnik archidiecezji Matki Bożej w stolicy Rosji abp Paolo Pezzi.
"Rosyjski Kościół katolicki poniósł ciężką stratę" - podkreślono w komunikacie konferencji episkopatu Rosji rozpowszechnionym przez watykańskie biuro prasowe.
"Kościół modli się za tych, którzy popełnili tę straszną zbrodnię, aby Bóg udzielił im łaski skruchy" - dodano w nocie.
Mowa jest w niej także o tym, że "Kościół wyraża nadzieję, iż organy rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości będą w stanie ustalić sprawców zbrodni, a sąd oraz społeczeństwo wydadzą obiektywny osąd prawny i moralny".ab, pap, keb