Za kilka lat w Pompejach zniknie unikatowa kolekcja starożytnych erotyków
Wykopaliska w Pompejach rozpoczęte w 1748 r. wywołały obyczajowy szok. Freski, mozaiki, posążki, a nawet przedmioty codziennego użytku sugerowały, że seksualne obyczaje starożytnych Rzymian były o wiele swobodniejsze, niż przypuszczali rozkochani w marmurowych ruinach XIX--wieczni badacze antycznej kultury.
Erotyczne fascynacje starożytnych pompejan tak zaskoczyły odkrywców, że podjęto bezprecedensową próbę zakrycia znalezisk. Badacze włożyli wiele trudu w zasłonięcie malowidła przedstawiającego boga płodności Priapa obdarzonego ogromnym fallusem. Malowidło pokryte tynkiem ponownie odkryto przypadkiem w 1998 r. podczas ulewnego deszczu.
Freski miasta, które zachowało się nieomal nietknięte pod popiołami Wezuwiusza, ponownie mogą zostać stracone, tym razem z powodu turystów. Pompeje co roku odwiedza 2,6 mln osób. Freski i płaskorzeźby niszczeją, bo wielu próbuje odłupać „seksowny" kawałek na pamiątkę. Mimo kosztującej ponad 250 tys. euro renowacji przeprowadzonej zaledwie trzy lata temu freski znów są w opłakanym stanie. Archeolodzy i konserwatorzy alarmują, że jeśli nie zostaną przedsięwzięte zdecydowane kroki, za kilka lat zniknie największa na świecie unikatowa kolekcja starożytnych erotyków.
Erotyczne fascynacje starożytnych pompejan tak zaskoczyły odkrywców, że podjęto bezprecedensową próbę zakrycia znalezisk. Badacze włożyli wiele trudu w zasłonięcie malowidła przedstawiającego boga płodności Priapa obdarzonego ogromnym fallusem. Malowidło pokryte tynkiem ponownie odkryto przypadkiem w 1998 r. podczas ulewnego deszczu.
Freski miasta, które zachowało się nieomal nietknięte pod popiołami Wezuwiusza, ponownie mogą zostać stracone, tym razem z powodu turystów. Pompeje co roku odwiedza 2,6 mln osób. Freski i płaskorzeźby niszczeją, bo wielu próbuje odłupać „seksowny" kawałek na pamiątkę. Mimo kosztującej ponad 250 tys. euro renowacji przeprowadzonej zaledwie trzy lata temu freski znów są w opłakanym stanie. Archeolodzy i konserwatorzy alarmują, że jeśli nie zostaną przedsięwzięte zdecydowane kroki, za kilka lat zniknie największa na świecie unikatowa kolekcja starożytnych erotyków.
Więcej możesz przeczytać w 46/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.