Warto zwrócić uwagę na olbrzymi wysiłek jaki uczynili Polacy - mówił prezydent Lech Kaczyński przed Grobem Nieznanego Żołnierza. "Można powiedzieć, że Polska niepodległa to wynik I wojny światowej (...), ale chciano z nas uczynić państwo niewielkie, a wywalczyliśmy państwo duże i to walcząc na wielu frontach w ciągu ponad trzech lat".
Prezydent podkreślił, że Polacy sami wywalczyli niepodległość. "Nikt nam tego nie dał. Nikt nam nie wywalczył II Rzeczpospolitej, która stanowiła jedno z większych państw międzywojennej Europy" - zaznaczył Lech Kaczyński.
Dodał, że "los nie pozbawił nas" w tamtym czasie "wielkich przywódców: marszałka Józefa Piłsudskiego, Ignacego Daszyńskiego, Wincentego Witosa, Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego i wielu innych".
II Rzeczpospolita, którą odzyskaliśmy przed 90 laty, była wielkim dobrem, wychowała pokolenia wspaniałych patriotów, pamięć o niej nie może zginąć. "Pamiętajmy o tym, że dzisiejsza Polska też zginąć nie może" - dodał.
Prezydent podkreślił, że "patriotyzm jest potrzebny przede wszystkim dlatego, żeby nasz kraj rozwijać" i jak najszybciej odrobić dystans powstały w XIX w. między Polską a innymi państwami europejskimi.
"Straciliśmy (ten dystans) w wieku XIX, a 45 lat komunizmu też nie dało nam szans. Ale musimy próbować tę różnicę, która nas dzieli dziś od najbogatszych przyjaciół jeżeli nie zlikwidować, to co najmniej szybko zmniejszać. Praca dla tego celu to podstawowe zadanie polskiego patrioty dzisiaj" - mówił Lech Kaczyński. Zaznaczył, że praca ta odbywa się w warunkach demokracji. Demokracja - mówił prezydent - "to konkurencja, to dyskusja, to czasami kłótnia". "Tak jest zawsze, to jest nieodłączne od demokracji. Ale są granice sporu i kłótni, te granice w naszym kraju w ostatnich latach nieraz zostały przekroczone. Też nie dzisiaj o tym mówić. Zaznaczył jednak, że "do sprawy reguł działania w warunkach demokracji trzeba będzie jeszcze wrócić".
Prezydent, wyraźnie faworyzując II Rzeczpospolitą, nie krył swego krytycznego stosunku do III RP."Po roku 1989 zbudowaliśmy III Rzeczpospolitą. Nie będziemy jej dzisiaj oceniać. Ma jedną cechę pozytywną - jest naszym państwem, jest Polską niepodległą, która ma swoje wady. Należy je naprawiać, należy być w tym energicznym" - mówił prezydent. Dodał, że nie należy zapominać o tym, że nie wszystko co złe zginęło. "Ale nasz kraj się rozwija, zrealizowaliśmy swoje strategiczne cele - wejście do NATO i Unii Europejskiej". Realizacja tych strategicznych celów, "nie "zamknęła" jednak problemów, które stoją przed Polską - podkreślił Lech Kaczyński.
W ramach wtorkowej ceremonii odbyła się uroczysta odprawa wart połączona z Apelem Pamięci. Obecnie delegacje składają wieńce przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Wzięli w niej udział m.in. zwierzchnik sił zbrojnych prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk, przedstawiciele rządu - m.in. szefowie MSZ - Radosław Sikorski i MON - Bogdan Klich, reprezentanci parlamentu, generalicja, duchowieństwo, kombatanci oraz harcerze. Obecni są również zagraniczni goście przybyli na obchody 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości - m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.Po uroczystości przy pomniku marszałka Piłsudskiego odbyła się inscenizacja historyczna "Warszawa wita komendanta". Następnie pododdziały przemaszerowały z Placu Piłsudskiego do Muzeum Wojska Polskiego.
pap, em