Zieliński poinformował, że kilkudziesięciu posłów PiS złożyło do Julii Pitery wnioski o udostępnienie raportu o CBA. "Posłom z mocy ustawy przysługuje dostęp do informacji oznaczonych klauzulą +tajne+" - podkreślił. Ale - jak dodał - "minister Pitera odmówiła im bez uzasadnienia".
Według polityka "powstaje tu bardzo poważne pytanie, czy w ten sposób nie złamała prawa". Jak zaznaczył, prawo umożliwia posłom dostęp do informacji oznaczonych klauzulą "tajne", a taką klauzulą opatrzony jest raport przygotowany przez Julię Piterę.
Zieliński podkreślił, że każdy poseł ma prawo domagać się dostępu do takiego dokumentu. "Jeśli minister mu tego odmawia, to łamie prawo" - ocenił.
Materiał dotyczący działalności CBA Pitera przekazała premierowi w grudniu 2007. Status dokumentu i jego tajność budzą spory. W lutym Pitera tłumaczyła, że raport jest jedynie notatką powstałą w formie elektronicznej, nie ma podpisu ani tytułu, nie posiada też oznaczeń kancelaryjnych. W kwietniu mówiła, że raport jest oficjalnym dokumentem opatrzonym klauzulą "tajne" i przechowywanym w kancelarii tajnej.
W lipcu sąd uznał skargę obywatela, któremu Kancelaria Premiera odmówiła wglądu w raport o CBA. Sąd orzekł, że Kancelaria ma ponownie rozpatrzyć wniosek o udostępnienie raportu w ramach dostępu do informacji publicznej.
Z raportem zapoznali się członkowie sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych; trafił on także do komisji śledczej ds. domniemanych nacisków na śledztwa dotyczące polityków i mediów.
Zieliński, który jest członkiem speckomisji, mówił w październiku, że raport jest dokumentem "o wpisanej a priori tezie". Poseł powtórzył, że są wątpliwości, czy Julia Pitera, odpowiedzialna w Kancelarii Premiera za walkę z korupcją, miała uprawnienia do zajmowania się oceną działalności CBA.
"Ja myślę, że posłowie nie tym się teraz zajmują, tylko tym, że odmówiła dostępu do raportu posłom, podczas gdy miała obowiązek im go udostępnić" - podkreślił jednak Zieliński.
O tym, że posłowie PiS chcą zawiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez Julię Piterę poinformował w poniedziałek po południu portal tvp.info. Jak pisze portal, "zdaniem posłów PiS, Pitera mogła przekroczyć swoje uprawnienia pisząc tajny raport o działalności CBA".
pap, keb