Prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari wezwał Indie, by nie karały Islamabadu za zamachy w Bombaju. W wywiadzie dla poniedziałkowego "Financial Times" dodał, że islamiści są w stanie doprowadzić do wojny w regionie.
Zardari ostrzegł, że ta prowokacja "podmiotów pozapaństwowych" stanowi niebezpieczeństwo powrotu wojny między dwoma sąsiadami posiadającymi broń nuklearną. Żona Zardariego, była premier Pakistanu Benazir Bhutto została w zeszłym roku zamordowana przez islamskich bojowników.
"Nawet jeśli bojownicy ci są związani z Lashkar-e-Taiba, to myślicie, że my z kim walczymy?" - pytał Zardari w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika.
Wielu specjalistów twierdzi, że za ataki odpowiedzialne są prawdopodobnie organizacje islamskie z Pakistanu: Lashkar-e-Taiba i Jaish-e-Muhammad.
"Żyjemy w trudnych czasach, gdzie podmioty pozapaństwowe wplątały nas wcześniej w wojnę: czy chodzi o tych, którzy przeprowadzili zamachy 11 września (2001 roku w USA), czy tych, co przyczynili się do eskalacji sytuacji w Iraku" - powiedział Zardari.
W jego opinii obecne wydarzenia w Bombaju pokazują, że bojownicy usiłują przeprowadzać podobne ataki. "Musimy wszyscy trzymać się razem, by walczyć z tym zagrożeniem" - postulował.
Indyjskie władze twierdzą, że prawdopodobnie wszystkich 10 zamachowców, którzy przeprowadzili ataki w Bombaju, pochodziło z Pakistanu.
ab, pap
"Nawet jeśli bojownicy ci są związani z Lashkar-e-Taiba, to myślicie, że my z kim walczymy?" - pytał Zardari w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika.
Wielu specjalistów twierdzi, że za ataki odpowiedzialne są prawdopodobnie organizacje islamskie z Pakistanu: Lashkar-e-Taiba i Jaish-e-Muhammad.
"Żyjemy w trudnych czasach, gdzie podmioty pozapaństwowe wplątały nas wcześniej w wojnę: czy chodzi o tych, którzy przeprowadzili zamachy 11 września (2001 roku w USA), czy tych, co przyczynili się do eskalacji sytuacji w Iraku" - powiedział Zardari.
W jego opinii obecne wydarzenia w Bombaju pokazują, że bojownicy usiłują przeprowadzać podobne ataki. "Musimy wszyscy trzymać się razem, by walczyć z tym zagrożeniem" - postulował.
Indyjskie władze twierdzą, że prawdopodobnie wszystkich 10 zamachowców, którzy przeprowadzili ataki w Bombaju, pochodziło z Pakistanu.
ab, pap