W piątek "Polska", powołując się na rozmowę z politykiem ze ścisłego otoczenia premiera, napisała o planowanym odejściu Ewy Kopacz z funkcji ministra zdrowia. Gazeta podała również, że tę informację potwierdził w rozmowie z jej dziennikarzem szef klubu PO. "Pani minister czuje się zmęczona i wypalona. Sama powiedziała, że chce odejść do Parlamentu Europejskiego - miał oświadczyć "Polsce" Chlebowski.
"Dla mnie doniesienia dziennika +Polska+ są kompletnie zaskakujące. Ja nie wyglądam na osobę, która rezygnuje z funkcji jak się czegoś podjęła. Naprawdę wszystko można mi zarzucić, ale nie to" - powiedziała minister zdrowia.
Podkreśliła, że gdyby traktować poważnie wszystkie doniesienia medialne, to połowa polskich parlamentarzystów startowałoby w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
"Dzisiaj jest Ewa Kopacz, jutro będzie kilku innych polityków, którzy wybierają się w inne miejsce" - mówiła żartobliwe Kopacz.
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski w radiowej Trójce zdementował informację dziennika, jakoby miał potwierdzić odejście Kopacz z rządu.
"To bzdury dziennika +Polska+ dlatego, że ja osobiście uważam, że jest ona jednym z najlepszych ministrów w rządzie Donalda Tuska. Cytowane tam słowa są absolutnie nieprawdziwe" - powiedział.
Informacje zdementował też wicepremier Grzegorz Schetyn.
ND, PAP