Dodał: "Jestem głęboko zasmucony z powodu zabitych, rannych, strat materialnych, cierpień i łez mieszkańców - ofiar tego tragicznego ciągu ataków i odwetu".
"Ziemska ojczyzna Jezusa nie może być dłużej świadkiem takiego rozlewu krwi, który powtarza się bez końca!" - stwierdził Benedykt XVI.
Podkreślił następnie: "błagam o zakończenie tej przemocy, którą należy potępić w każdym jej przejawie i o przywrócenie rozejmu w Strefie Gazy; proszę o poryw człowieczeństwa i mądrości ze strony wszystkich, na których spoczywa odpowiedzialność w tej sytuacji; apeluję do społeczności międzynarodowej, by nie zaniedbała niczego, aby pomóc Izraelczykom i Palestyńczykom w wyjściu z tego ślepego zaułka i nie poddawać się , jak mówiłem dwa dni temu w orędziu Urbi et Orbi - perwersyjnej logice starcia i przemocy, lecz by wybrać drogę dialogu i negocjacji".
"Zawierzamy Jezusowi, Księciu Pokoju, naszą żarliwą modlitwę w tych intencjach, a Jemu, Maryi i Józefowi mówimy: O Rodzino z Nazaretu, która wiesz, co to cierpienie, obdarz świat pokojem. Daj go dzisiaj przede wszystkim Ziemi Świętej!" - modlił się papież.
Swe rozważania poświęcił obchodzonej w Kościele Niedzieli Świętej Rodziny. "Kontekst - zauważył- jest jak najbardziej odpowiedni, gdyż Boże Narodzenie jest w pełnym tego słowa znaczeniu świętem rodzinnym".
"Dowodzą tego liczne tradycje i zwyczaje społeczne, w szczególności obyczaj gromadzenia się razem, właśnie w rodzinie, na świątecznym posiłku, by wymienić życzenia i prezenty; jakże nie podkreślić, że w tych okolicznościach nasilają się kłopoty i ból wywołany pewnymi rodzinnymi ranami?" - mówił Benedykt XVI.
Zwracając się do zgromadzonych w Madrycie uczestników spotkania rodzin papież zaapelował: "Drogie rodziny, nie pozwólcie, aby osłabły miłość, otwarcie na życie i niezrównane więzy, jakie łączą wasze ognisko".
Wzywając do modlitwy za rodziny podkreślił: "z radością dzielenia się wszystkim w miłości, dacie przed światem piękne świadectwo tego, jak ważna jest rodzina dla osoby ludzkiej i dla społeczeństwa".
"Papież stoi u waszego boku, prosząc Pana szczególnie za tych, którzy najbardziej potrzebują w rodzinie zdrowia, pracy, pociechy i obecności innych" - zapewnił Benedykt XVI.
Po polsku powiedział: Dziś, w niedzielę Świętej Rodziny kontemplujemy miłość Maryi, Józefa i Jezusa. Ta wzajemna miłość, umocniona łaską Bożą, pomagała przetrwać wszelkie przeciwności i była fundamentem ich rodzinnego szczęścia. Oby i dziś jednoczyła małżonków, rodziców i dzieci, na chwałę Bożą i ku pomyślności wszystkich. Niech Bóg wam błogosławi".
Benedykt XVI przypomniał również o przypadającej w niedzielę setnej rocznicy katastrofalnego trzęsienia ziemi w Mesynie na Sycylii, w którym zginęło 100 tysięcy ludzi.
W związku z konfliktem dziennik "La Repubblica" napisał w niedzielę, że Watykan rozważa możliwość rezygnacji z planów pielgrzymki Benedykta XVI do Ziemi Świętej. Według włoskiej gazety w Stolicy Apostolskiej panuje "najwyższy alarm" w związku z wydarzeniami w Strefie Gazy, ponieważ znacznie oddalają one możliwość realizacji papieskiej wizyty.
Watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi oświadczył jednak, że ewentualna pielgrzymka Benedykta XVI do Ziemi Świętej jest wciąż przedmiotem rozważań i nie należy "wyciągać przedwczesnych wniosków", iż do niej nie dojdzie. Przypomniał, że papież nie ogłosił jeszcze tej wizyty. Nieoficjalnie wiadomo, że jest ona planowana na maj przyszłego roku.
Watykański rzecznik w wypowiedzi dla agencji ANSA wyraził opinię, że nie można dochodzić do żadnych konkluzji pod wpływem "bieżących wydarzeń". Poinformował ponadto, że Watykan z wielką uwagą śledzi sytuację w Strefie Gazy.
Wcześniej włoska i izraelska prasa informowały, że papież miałby odwiedzić Jordanię, Izrael i Autonomię Palestyńską w dniach od 8 do 15 maja 2009 roku.pap, em