W polskich sklepach w stanach Nowy Jork, New Jersey, Connecticut oraz Massachusetts rozstawiono 100 puszek z logo Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
"Puszki zwykle docierały do nas najpóźniej przed końcem roku. Tym razem wyjątkowo późno, bo dopiero w czwartek, 8 stycznia." martwi się Marcin Bubell Filipowski, szef nowojorskiego sztabu WOŚP.
Janusz Sikora jak co roku poświęca wiele czasu na rozwiezienie ich w New Jersey. Jego dziesięcioletni syn Łukasz jest najmłodszym wolontariuszem. Pierwszy raz pomagał ojcu sześć lat temu.
W piątek na antenie Polskiego Radia WRKL 910 AM odbyły się pierwsze aukcje na rzecz WOŚP. Za zaproszenie na koncert Piotra Rubika, który za półtora miesiąca odbędzie się w Elizabeth w New Jersey zapłacono 350 dolarów.
Akcję silnie wspiera mieszkający w New Jersey mistrz boksu Tomasz Adamek. Wśród przedmiotów przeznaczonych na licytację znalazły się m.in. rękawice pochodzące z jego ostatniej zwycięskiej walki Federacji IBF.
Aukcje będą prowadzone także podczas koncertów na rzecz WOŚP.
W sobotę wieczorem na dwóch scenach Cricket Club w Irvington w stanie Nowy Jork odbędzie się kilka koncertów rockowych. Wystąpią m.in Rageddy, Abstrakcja i The Krays.
W niedzielę po południu do zabawy w Mahopac (Carmel) zaproszeni zostali najmłodsi i całe rodziny. Cały dochód przeznaczony jest dla WOŚP.
W tym roku finał WOŚP nie odbędzie się w Chicago, gdzie mieszka wiele osób pochodzenia polskiego. "Amerykański kryzys zniechęca wiele osób do takich akcji. W ubiegłym roku zebraliśmy ponad 61 tysięcy dolarów. W tym roku spodziewamy się o wiele mniej, ale przecież liczy się każdy dolar" - powiedział Filipowski.
ab, pap