Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta mówią jednak, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie wizyty L. Kaczyńskiego w ukraińskiej stolicy.
"Mnie nic nie wiadomo o planowanej wizycie (prezydenta w Kijowie - PAP). Też słyszę jakieś plotki" - mówił Sikorski dziennikarzom w Winnicy na Ukrainie.
Jak podkreślił, wydaje mu się to nieprawdopodobne, gdyż "prezydenci (L. Kaczyński i prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko - PAP) widzieli się wczoraj przez parę godzin".
Zdaniem szefa dyplomacji, musiałoby stać się coś ważnego. "Wydaje mi się, że musiałby (prezydent) przyjechać z tak ważnymi informacjami, czy też decyzjami, żeby wymagało to tak szybkiego ponownego spotkania" - dodał Sikorski.
Zadeklarował, że jest do dyspozycji prezydenta, jeśli ten chciałby przekazać władzom ukraińskim jakieś informacje. Podkreślił, że realizuje wizytę, która była zaplanowana kilkanaście tygodni temu.
Min. Sikorski rozpoczął w czwartek po południu wizytę na Ukrainie. W programie - rozmowy z prezydentem Wiktorem Juszczenką i premier Julią Tymoszenko m.in. o konflikcie gazowym między Rosją a Ukrainą.
Rozmowy z ukraińskimi politykami zaplanowane są na piątek. W czwartek szef polskiego MSZ ma spotkać się z Polonią.ab, pap