Byłego premiera Guliana Amato nazwał pożytecznym idiotą. O wyborcach lewicy powiedział „fiuty”, a o Margaret Thatcher – „kawał cipy”. A później po raz drugi został premierem Włoch. Drogą Silvia Berlusconiego podąża Janusz Palikot. Choć nie chce się do tego oficjalnie przyznać. W przeciwieństwie do wielu jego partyjnych kolegów.
Niemożliwe? W latach 90. niemożliwe wydawało się to, że Andrzej Lepper będzie wicepremierem. Dziś postawienia Palikota na czele PO nie wyklucza nawet Zbigniew Chlebowski, szef klubu platformy. A że zwykle szef zwycięskiej partii zostaje szefem rządu, nietrudno sobie wyobrazić premiera Janusza Palikota. Nie wykluczają tego ani posłowie koalicji, jak Zbigniew Chlebowski czy Janusz Piechociński, ani opozycji, jak Paweł Poncyliusz. Bo w polityce wszystko jest możliwe. Pozostaje tylko pytanie: kiedy?
Więcej o aspiracjach Janusza Palikota w poniedziałkowym wydaniu „Wprost".
Więcej o aspiracjach Janusza Palikota w poniedziałkowym wydaniu „Wprost".