"Oprócz środków, które były przewidziane do przekazania w styczniu, zgodnie z wnioskiem ministra obrony narodowej złożonym w grudniu 2008 roku, aktualnie przekazano dodatkowo 1,5 mld złotych" - powiedziała Suchocka-Roguska.
O tym, że w budżecie MON brakuje 1 miliarda 800 milionów złotych na pokrycie podjętych już zobowiązań poinformował w niedzielę wiceszef tego resortu Zenon Kosiniak-Kamysz. Potwierdził to w poniedziałek minister Bogdan Klich.
Zapewnił jednak, że do 10 lutego jego resort planuje przekazać swoim dostawcom zaległe płatności. Minister zaznaczył, że nie ma opóźnień w wypłatach wynagrodzeń, rent i emerytur; zapewnił, że profesjonalizacja i modernizacja armii nie są zagrożone.
W czwartek MON i resort finansów wydały wspólny komunikat, informujący, że spłaty zadłużenia Ministerstwa Obrony Narodowej są systematycznie regulowane. Podano, że pieniądze dla MON - 1,5 mld zł - przekazano w trzech transzach - 8, 14 i 21 stycznia.
MON deklaruje w komunikacie, że wszystkie zaległe zobowiązania finansowe zostaną uregulowane w lutym br., a najważniejszymi i niezagrożonymi zadaniami są wypłaty pensji, emerytur i rent, bezpieczeństwo żołnierzy na misjach oraz proces profesjonalizacji wojska. MON powtórzyło też, że po 25 listopada 2008 r. nie zawarło umów, które skutkowałyby natychmiastowymi płatnościami przed końcem grudnia 2008 roku.
Budżet MON na 2009 r. zaplanowano na kwotę 24,5 mld zł.
W czwartek kwestia zaległości płatniczych w MON ma być przedmiotem posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej.
Finanse resortu obrony narodowej bada Najwyższa Izba Kontroli. Według informacji MON rutynowa kontrola trwa od grudnia, a jej zakończenie zaplanowano na kwiecień.pap, keb