Przedstawiciele Watykanu wyrażali rozczarowanie z powodu zniesienia przez nowego prezydenta USA Baracka Obamę zakazu finansowania z funduszy federalnych grup międzynarodowych dokonujących aborcji lub doradzających w sprawach przerywania ciąży, pisze „Corriere della Sera”.
Rino Fisichella, stojący na czele papieskiej Akademii Życia, wezwał Obamę do wsłuchania się we wszystkie głosy w Ameryce, bez "arogancji tych, którzy, będąc u władzy, sądzą, że mogą decydować o życiu i śmierci".
W wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera" Fisichella wyraził opinię, że "skoro taki jest jeden z pierwszych aktów prezydenta Obamy, to muszę powiedzieć, z całym szacunkiem, że szybko zbliżamy się do rozczarowania".
Obama zniósł w piątek wspomniany zakaz finansowania, odchodząc w tej dziedzinie od polityki administracji George'a W. Busha.
Jeden z czołowych przedstawicieli Akademii Życia Elio Sgreccia powiedział włoskiej agencji ANSA, że decyzja Obamy jest ciosem "nie tylko dla nas, katolików, ale dla wszystkich ludzi na świecie, którzy walczą z rzezią niewinnych", czyli aborcją.
Zakaz wspierania funduszami federalnymi ugrupowań międzynarodowych, które pomagają w przerywaniu ciąży wprowadził prezydent Ronald Reagan w 1984 roku. Zniósł go Bill Clinton, ale w 2001 roku przywrócił ów zakaz George W. Bush.
Konkretnie zakaz ten oznaczał, że pieniądze amerykańskiego podatnika nie mogły trafić - np. z funduszy Agencji Rozwoju Międzynarodowego - do ugrupowań międzynarodowych oferujących aborcję lub poradnictwo w zakresie aborcji. Dotyczyło to także ugrupowań opowiadających się za legalizacją aborcji bądź dopuszczających przerywanie ciąży jako sposobu planowania rodziny.
pap
W wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera" Fisichella wyraził opinię, że "skoro taki jest jeden z pierwszych aktów prezydenta Obamy, to muszę powiedzieć, z całym szacunkiem, że szybko zbliżamy się do rozczarowania".
Obama zniósł w piątek wspomniany zakaz finansowania, odchodząc w tej dziedzinie od polityki administracji George'a W. Busha.
Jeden z czołowych przedstawicieli Akademii Życia Elio Sgreccia powiedział włoskiej agencji ANSA, że decyzja Obamy jest ciosem "nie tylko dla nas, katolików, ale dla wszystkich ludzi na świecie, którzy walczą z rzezią niewinnych", czyli aborcją.
Zakaz wspierania funduszami federalnymi ugrupowań międzynarodowych, które pomagają w przerywaniu ciąży wprowadził prezydent Ronald Reagan w 1984 roku. Zniósł go Bill Clinton, ale w 2001 roku przywrócił ów zakaz George W. Bush.
Konkretnie zakaz ten oznaczał, że pieniądze amerykańskiego podatnika nie mogły trafić - np. z funduszy Agencji Rozwoju Międzynarodowego - do ugrupowań międzynarodowych oferujących aborcję lub poradnictwo w zakresie aborcji. Dotyczyło to także ugrupowań opowiadających się za legalizacją aborcji bądź dopuszczających przerywanie ciąży jako sposobu planowania rodziny.
pap