Premier apeluje o debatę ws. in vitro i eutanazji

Premier apeluje o debatę ws. in vitro i eutanazji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Donald Tusk zaapelował o debatę publiczną w sprawach drażliwych - zapłodnienia in vitro, testamentu życia i eutanazji.

"Zachęcam wszystkich zainteresowanych tematem, aby rozmawiali ze sobą o  optymalnym kształcie zarówno ustawy dotyczącej in vitro, jak i o tym, co będzie budziło coraz większe emocje - o testamencie życia, czy o wersjach bardziej radykalnych, w których pojawiają się postulaty eutanazyjne" - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej. Jak podkreślił, jest zdecydowanym zwolennikiem tego, aby - bez emocji i wojny politycznej - pracować nad kwestią in vitro, testamentu życia oraz eutanazji.

"Takie sprawy jak aborcja, in vitro, przerywanie leczenia, wtedy kiedy nie ma  szans na wyleczenie, to tematy, które nie mogą mieć partyjnego koloru. To nie mogą być tematy, w których rząd jest +za+, a opozycja +przeciw+. O tym musimy zacząć rozmawiać ludzkim językiem, a nie językiem partyjnych połajanek" -  zaznaczył szef rządu.

Tusk był też pytany o doniesienia mediów, według których Jarosław Gowin (PO) ma się w piątek spotkać z posłem PiS Bolesławem Piechą w sprawie ustawy bioetycznej. Piecha pracuje nad projektem ustawy, który dotyczy zakazu tworzenia ludzkich zarodków wykorzystywanych przy zapłodnieniach in vitro.

Gowin - na prośbę premiera - stanął na czele zespołu, który przygotował projekt ustawy bioetycznej. Projekt przewiduje, że in vitro ma być dostępne tylko dla małżeństw; zakłada się w nim możliwość utworzenia tylko dwóch zarodków, które muszą być implantowane matce. W projekcie jest zakaz mrożenia zarodków.

Te propozycje budzą jednak sprzeciw większej części klubu parlamentarnego PO. Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski przyznał w czwartek, że klub PO jest podzielony jeśli chodzi o kwestię zamrażania zarodków. Wicepremier Grzegorz Schetyna powiedział, że projekt PO będzie odbiegał od tego, co zaproponował Gowin.

Również Tusk przyznał, że projekt Gowina nie wszystkim w PO odpowiada. Ale - jak zastrzegł - ten projekt miał być początkiem debaty w parlamencie, a nie jej zakończeniem.

Gowin, pytany jak premier odnosi się do jego działań powiedział: "myślę, że premier daje mi wolną rękę; PO jest zróżnicowana światopoglądowo i byłoby niedobrze gdyby premier jednoznacznie opowiedział za  którakolwiek z wersji, powinien być arbitrem, a nie stroną.

Pytany o spotkanie Gowina z Piechą premier powiedział: "nie przeszkadza mi, że posłowie Platformy będą rozmawiali o tym i spotykali się z różnymi posłami z  innych ugrupowań". "Jeśli Gowin wierzy w to, że przekona do jakiś fajnych, mądrych rozwiązań posłów opozycji, to niech działa" - dodał.

Gowin powiedział dziennikarzom, że nic nie wie na temat swojego spotkania z  Piechą. Jak jednak dodał, jeśli Piecha wyjdzie z inicjatywą rozmowy, to chętnie się z nim spotka. "Zabiegam o poparcie wszystkich ludzi dobrej woli. Zabiegam o  poparcie posłów PO, PiS, PSL, SLD" - zaznaczył. Zastrzegł jednocześnie, że  najpierw chce osiągnąć kompromis w klubie PO, a dopiero potem prowadzić rozmowy z innymi środowiskami.

Piecha pytany o spotkanie z Gowinem odmówił komentarza.

ND, PAP