Podkreślił, że polska drużyna dostosowała się do bardzo dobrej organizacji zawodów. "Zazwyczaj wynik sportowy idzie w parze z wynikiem organizacyjnym. Tutaj jest wspaniała organizacja, więc i wyniki są dobre" - mówił.
Jego zdaniem, organizując łucznicze halowe mistrzostwa świata "Rzeszów zrobił dużą promocję łucznictwa w regionie, w Polsce. Poszliśmy w świat".Reprezentacja Polski kobiet w składzie: Małgorzata Ćwienczek (Czarna Strzała Bytom), Natalia Leśniak (Łucznik Żywiec) i Justyna Mospinek (UKS Piątka Zgierz) zajęła piąte miejsce w strzelaniu z łuku klasycznego podczas odbywających się w Rzeszowie halowych mistrzostw świata.
Mistrzyniami świata zostały Włoszki, po wygranej w finale z Niemkami 225:222. Niemki w ćwierćfinale wyeliminowały Polki wygrywając 231:230. Brązowy medal przypadł Rosjankom. W meczu o trzecie miejsce Rosja zwyciężyła Ukrainę 227:225.
Mistrzami świata zostali Amerykanie na czele z utytułowanym Viktorem Wunderle, którzy zwyciężyli Włochów 233:227. W spotkaniu o brązowy medal Meksykanie wygrali z Brytyjczykami 236:232. To właśnie Meksykanie stanęli na drodze Polaków w ćwierćfinale wygrywając z nimi po zaciętym meczu 232:230.
pap, keb