"Polska powinna być silnie reprezentowana w Parlamencie Europejskim i zamierzam ubiegać się o mandat eurodeputowanego" - powiedział Olejniczak w programie 7 Dzień Tygodnia w radiu Zet.
"Uważam, że dzisiaj wiele spraw, które dotyczą bezpośrednio i kryzysu, i sposobu ich rozwiązywania, nie da się zrobić już tylko w Polsce. Trzeba poszukiwać wielkiej współpracy w Europie, trzeba poszukiwać sojuszników w Unii Europejskiej" - zaznaczył.
Olejniczak powiedział, że obecna sytuacja w Polsce, Europie i na świecie skłoniła go do tego, by podjąć nowe wyzwanie i wykorzystać doświadczenie, które nabył pełniąc funkcję ministra rolnictwa, wicemarszałka Sejmu do działalności w Unii.
"Biorąc pod uwagę sytuację, która ma miejsce na Lewicy chciałbym środowisku, z którym jestem związany, pomóc i najlepiej mogę to zrobić wspierając swoją formację w czasie wyborów i kampanii" - mówił.
Według niego, by Polska miała dobrą pozycję w UE musi być silnie reprezentowana. Jak mówił, muszą być tam osoby przygotowane merytorycznie, z silnym mandatem politycznym.
Pytany, czy ktoś szczególnie namawiał go do startu w eurowyborach odparł, że był to były prezydent Aleksander Kwaśniewski."Dużo na temat wyborów do PE rozmawiałem z Aleksandrem Kwaśniewskim. Jego sugestie, argumenty, poparcie były przekonywujące i suma tego wszystkiego złożyła się na taką, a nie inną decyzję" - mówił Olejniczak.
Wcześniej wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński (SLD) informował, że Olejniczak najprawdopodobniej znajdzie się na pierwszym miejscu warszawskiej listy kandydatów SLD do Parlamentu Europejskiego.
Na razie wiadomo, że w czerwcowych wyborach mają wziąć udział m.in. dotychczasowi eurodeputowani Sojuszu: Marek Siwiec (z Poznania), Lidia Geringer de Oedenberg (Wrocław), Andrzej Szejna (Kraków), Bogusław Liberadzki (Szczecin), a także europoseł UP Adam Gierek (Katowice).
Ponadto do europarlamentu kandydować ma też kilku krajowych posłów, w tym Jolanta Szymanek-Deresz, a także Janusz Zemke.
W sobotę SLD zaprezentował wspólny program lewicowych ugrupowań zrzeszonych w Partii Europejskich Socjalistów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Za priorytet uznano walkę z kryzysem gospodarczym.
ND, PAP