Kryzysowa mapa Polski

Kryzysowa mapa Polski

Dodano:   /  Zmieniono: 
Photos.com 
Kto najmocniej będzie musiał zacisnąć pasa w kryzysie? Wszystko zależy od tego, jaką pracę wykonujemy i gdzie mieszkamy.
Statystycznie, sytuacja najgorsza jest na tzw. ścianie wschodniej. W województwie warmińsko-mazurskim tylko w styczniu 2009 r. bezrobocie wzrosło o ponad 10 proc., a na jedną zgłoszoną do urzędów pracy ofertę przypada aż 177 bezrobotnych. W województwie podlaskim bezrobocie zwiększyło się w tym czasie o 13 proc., a ofert pracy także brakuje (na jedną przypada 118 osób). Spadły też o 5-8 proc. średnie płace, i tak należące do najniższych w kraju. Kłopoty mają ulokowane tam m.in. firmy meblarskie, lokalni producenci artykułów spożywczych. Inna sprawa, że mieszkańcy wschodnich województw od lat funkcjonowali w znacznie trudniejszych warunkach. Obecny kryzys oznacza, że część osób, która wyszła w poprzednich latach z tzw. szarej strefy, powróci do pracy „na czarno" i przemytu. Sytuację tamtejszych właścicieli i pracowników sklepów poprawiło za to osłabienie złotówki, bo na tanie zakupy do Polski zaczęli przyjeżdżać m.in. Litwini. Ten sam efekt obserwowany jest zresztą we wszystkich regionach przygranicznych (uważa się nawet, że za niespodziewany wzrost sprzedaży nowych samochodów o 13 proc. w lutym w stosunku do stycznia odpowiada szturm niemieckich klientów na salony po polskiej stronie granicy).

O tym jak i gdzie Polska zaciska pasa czytaj w poniedziałkowym wydaniu „Wprost".