"Dzisiaj największym problemem Polski jest wzrost bezrobocia. Oficjalnie bezrobocie sięga 11 proc. a wszystkie ekspertyzy dowodzą, że pod koniec roku może to być już około 15 proc. I to jest największe wyzwanie, przed którym dzisiaj stoimy, aby ochronić Polaków przed wzrostem bezrobocia" - przekonywał Olejniczak na środowej konferencji prasowej.
Polityk SLD mówił, że kilka tygodni temu podczas sejmowej debaty na temat kryzysu gospodarczego klub Lewicy zgłosił wiele konkretnych propozycji. Wśród nich były m.in. propozycje, by przez dwa lata w Polsce obowiązywał 40-proc. podatek dla najbogatszych oraz możliwość zamiany opcji walutowych na kredyty, które stopniowo zostałyby wykupione przez państwo.
"Dzisiaj chcielibyśmy rozmawiać właśnie na ten temat i rozliczać rządzących z realizacji obietnic, które złożył premier Donald Tusk" - powiedział Olejniczak.
Jak dodał, Lewica oczekiwała, że "PiS będzie chciało jako opozycja, wspólnie rozliczać poszczególnych ministrów za ich pracę, za błędy, które popełniają".
Według Olejniczaka, wiele błędów popełnia minister Rostowski, który - jego zdaniem - "dalej kieruje się polityką wytyczoną wcześniej przez rząd PiS, zarówno w sprawie podatków, jak i składek rentowych".
"Bezrobocie to negatywne konsekwencje dla wszystkich. Wyciągnijmy wniosku z tego co dzieje się na Węgrzech i w Czechach " - powiedział Oleniczak.
W Budapeszcie do dymisji podał się premier Ferenc Gyurcsany, a w Pradze Izba Poselska przegłosowała wotum nieufności dla rządu premiera Mirka Topolanka.
W opinii szefa klubu Lewicy, "te dwa rządy nie poradziły sobie z walką z kryzysem" i "nie wypracowały odpowiednich mechanizmów walki z kryzysem".
"W Polsce może czekać nas dokładnie to samo. Kiedy będzie 15 proc. bezrobocia, będzie już za późno na wszelkie reakcje" - dodał.
pap, keb
"Czy PO ma kłopoty?" - czytaj więcej na Blogbox.com.pl