Jak dodał "najprawdopodobniej porywacze będą chcieli zażądać okupu". "Mamy niepotwierdzone informacje, że nikomu z członków załogi w momencie porwania nic się nie stało" - powiedział Paszkowski.
MSZ został powiadomiony o zdarzeniu o przez armatora w godzinach popołudniowych. Porwany statek to norweski tankowiec pływający pod banderą wysp Bahama. Do porwania miało dojść około 300 mil od wybrzeża Somalii.
Armator przekazał informacje, że do porwania doszło w godzinach porannych - po godz. 8.00. Jak relacjonował Paszkowski kapitan statku nawiązał kontakt z armatorem i przekazał mu wiadomość, że za tankowcem płyną dwie motorówki.
Kilkadziesiąt minut później - jak dodaje rzecznik MSZ - na pokład weszli porywacze. "W tym momencie łączność ze statkiem została zerwana" - powiedział Paszkowski.
Zaznaczył, że o zdarzeniu zostały powiadomione wszystkie polskie placówki dyplomatyczne w regionie, a także rosyjska i amerykańska. Zapewnił, że MSZ jest stałym kontakcie rodzinami porwanych.
We wcześniejszym oświadczeniu MSZ, w związku z zastrzeżeniami, jakie przedstawił po niedawnym porwaniu tankowca Sirius Star kapitan statku, iż ogromne nagłośnienie sprawy spowodowało niepotrzebne przedłużenie negocjacji, a tym samym czasu przetrzymywania zakładników, zaapelowało do mediów o niezbędny umiar w sposobie relacjonowania tej sprawy.
Przedstawiciele "Atalanty" - unijnej operacji morskiej przeciwko somalijskim piratom - podali w czwartek, że porwano także inny statek - "Nipayia", pływający pod banderą Panamy i należący do greckiego armatora. Został on zaatakowany w środę po południu ok. 450 mil morskich na wschód od portu Kismayo na południu Somalii. Na pokładzie przewożącego 9 tys. ton ładunku znajdowało się 19 członków załogi.
Z danych Międzynarodowego Urzędu Morskiego (IMB) wynika, że w 2008 roku somalijscy piraci zaatakowali około 110 jednostek, z których uprowadzili 42. Najbardziej spektakularną akcją piratów było porwanie w listopadzie supertankowca saudyjskiego "Sirius Star" z 300 tys. ton ropy w zbiornikach. Wśród członków załogi tej jednostki było dwóch Polaków. Statek został uwolniony 9 stycznia, po otrzymaniu przez porywaczy 3 mln dolarów okupu.
Wody somalijskie i Zatokę Adeńską patrolują jednostki ośmiu państw. Celem misji jest ochrona transportów z pomocą humanitarną, jak również zabezpieczenie szlaków handlowych.ab, pap
Pitbul: Dlaczego Jarosław Kaczyński nie lubi swojego profilu? Sprawdź!