Do chwili nadania tej depeszy nie udało się porozmawiać z Paszkowskim.
W sobotę szef MSZ Radosław Sikorski rozmawiał z szefem dyplomacji Norwegii Jonasem Gahrem Stoere o porwanym norweskim statku. Według Sikorskiego, szef MSZ Norwegii zapewnił, że przedstawiciel Polski może brać udział w pracach sztabu kryzysowego, który funkcjonuje w Oslo. Szef polskiego MSZ dodał, że tym przedstawicielem będzie albo ambasador RP, albo osoba wyznaczona przez ambasadora.
Norweski statek "Bow Asir", pływający pod banderą Wysp Bahama, został uprowadzony w czwartek niedaleko wybrzeża Somalii. Na pokładzie statku, oprócz pięciu polskich marynarzy, jest 19 Filipińczyków, Rosjanin, Litwin, a także norweski kapitan. W Polsce prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie porwania Polaków.
W listopadzie 2008 r. somalijscy piraci porwali saudyjski supertankowiec "Sirius Star" z 300 tys. ton ropy wartości 100 mln dolarów. Porywacze zwolnili statek 9 stycznia, po otrzymaniu 3 mln dolarów okupu. Dwaj polscy marynarze z "Sirius Star" bezpiecznie wrócili do domów.ab, pap