Unia prosi Łukaszenkę

Unia prosi Łukaszenkę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksandr Łukaszenko został zaproszony na szczyt Unii Europejskiej, który odbędzie się w maju w Pradze, pisze „Izwiestia”. Zaproszenie wysłał minister spraw zagranicznych Czech, będących państwem przewodniczącym UE.
Prezydent Białorusi nie przyjął na razie oficjalnie zaproszenia. Jeszcze przed majowym szczytem może pojedzie on do Rzymu, gdzie spotka się z papieżem

Łukaszenko stwierdził, że Europa nie powinna zwracać uwagi na „głosy, które mówią, że prezydent Białorusi oszukuje Europę i nie wypełnia obietnic". Do jesieni 2008 roku miał on bowiem zakaz wjazdu do Europy.

UE wprowadziła sankcje wizowe wobec Łukaszenki i 40 białoruskich urzędników po tym, jak prezydenta Białorusi oskarżono o sfałszowanie wyników wyborów prezydenckich w 2006 roku. Gdy jednak na Białorusi wypuszczono na wolność przestępców politycznych, w Europie zaczęto mówić o wprowadzeniu demokratycznych zmian w państwie.

Białoruscy opozycjoniści nazwali te zmiany „dekoracyjnymi" oraz stwierdzili, że do rozmów Białoruś – UE powinni zostać dopuszczeni także przedstawiciele białoruskiej opozycji.

Gazeta cytuje byłego kandydata na prezydenta Białorusi Aleksandra Kozulina, według którego „Europa wkrótce przekona się, że popełnia poważny błąd". „Europa przez 15 lat uważała Łukaszenkę za dyktatora, dlaczego więc nagle zmieniła zdanie?” – mówił Kozulin.

Sam Łukaszenko stwierdził, że nie zamierza korzystać z pomocy pośredników podczas rozmów z UE. Szef czeskiego MSZ Karel Szwarcenberg stwierdził natomiast, że strony „poradzą sobie bez pośredników i omówią wszystkie kwestie same".

OP