Logika terrorysty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Światowy terrorysta nr 2 i prawa ręka Osamy bin Ladena, Ajman Al–Zawahiri, myli się twierdząc, że Barack Obama nic nie uczynił, by zmienić wizerunek USA w świecie muzułmańskim.
To niesprawiedliwa opinia. Można oczywiście twierdzić, że prezydent USA nie poprawił wizerunku swojego kraju wśród muzułmanów. Trudno mu jednak zarzucić, że nic nie robi, aby ten wizerunek poprawić. To przecież Barack Obama zdecydował się zamknąć bazę w Guantanamo, w której przetrzymywane były osoby podejrzane o terroryzm - osoby, dodajmy, głównie wyznania muzułmańskiego. To Barack Obama zdecydował, że wojna w Iraku musi być zakończona "jak najszybciej", to on zdecydował się zakazać CIA stosowania tortur, a zwłaszcza podtapiania, której jego poprzednik George W. Bush nie uznał nawet za torturę.
 
Ale też Al - Zawahiri nie zamierza udowadniać prawdziwości swojej tezy. Za pośrednictwem strony interentowej zwraca się do muzułmanów sympatyzujących z Al-Kaidą, aby nie dali się nabrać na słowa Obamy. "USA się nie zmieniły, walczcie z nimi dalej" - tak brzmi podane w zawoalowanej formie przesłanie terrorysty. Widać więc jak na dłoni, że prezydent USA „nie kupi" swoją pokojową postawą islamskich radykałów spod znaku Al.-Kaidy. Skutek jego kolejnych starań, by muzułmanie zmienili swoje zdanie o jego kraju, będzie niewielki albo żaden, bo fundamentaliści i tak będą przekonywać, że nic się nie dzieje.

A potem będą szukać pretekstu do kolejnych ataków i zamachów.