Łukaszenka, przedstawiany przez niektóre włoskie media jako "ostatni europejski dyktator", zostanie w poniedziałek o godzinie 11 przyjęty na audiencji przez Benedykta XVI.
Według nieoficjalnych informacji podczas pierwszego spotkania z papieżem prezydent przedstawi serię pytań i wniosków, jakie opracował podczas niedawnej rozmowy z nowym patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem.
Największe zainteresowanie budzi to, czy wśród tych kwestii znajduje się propozycja organizacji spotkania Benedykta XVI i rosyjskiego patriarchy na Białorusi. Gdy żył jeszcze poprzednik Cyryla, Aleksy II, Łukaszenka rozmawiał o tym w zeszłym roku w Mińsku z watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Tarcisio Bertone. Właśnie tamta wizyta utorowała drogę do poniedziałkowej audiencji.
Włoski tygodnik "Panorama" napisał w najnowszym numerze, że doprowadzenie do historycznego spotkania papieża ze zwierzchnikiem rosyjskiego prawosławia na Białorusi jest wielkim marzeniem Łukaszenki, choć - jak się zauważa - w obecnym stanie dialogu wydaje się to na razie trudne do realizacji.
W poniedziałek wieczorem Łukaszenka zostanie przyjęty na kolacji przez premiera Włoch Silvio Berlusconiego. W rozmowach tych weźmie udział także minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini.
Rzymska wizyta Łukaszenki to pierwszy etap jego "powrotu do Europy" przed zapowiedzianym na 7 maja szczytem w Pradze, inaugurującym unijne Partnerstwo Wschodnie. Został tam zaproszony wraz z innymi przywódcami byłych republik radzieckich.
pap, keb