Rosja zaniepokojona Partnerstwem Wschodnim

Rosja zaniepokojona Partnerstwem Wschodnim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak /Wprost 
Moskwa jest zaniepokojona wysiłkami UE zmierzającymi do zacieśniania relacji z byłymi republikami radzieckimi w ramach Partnerstwa Wschodniego - powiedział rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow w Luksemburgu.
Rozmawiał tam z czołowymi przedstawicielami UE o Partnerstwie Wschodnim - inicjatywie, która 7 maja ma oficjalnie wejść w życie.

"Muszę powiedzieć, że martwią nas niektóre pochodzące z UE wypowiedzi na temat tej inicjatywy" - oświadczył Ławrow.

Partnerstwo Wschodnie obejmie Armenię, Azerbejdżan, Gruzję, Mołdawię, Ukrainę i Białoruś. W ubiegłych miesiącach Unia Europejska wielokrotnie wyjaśniała, że nie dąży do utworzenia "nowych stref wpływów" w bezpośrednim sąsiedztwie Rosji. "Chcielibyśmy w to wierzyć" - powiedział Ławrow.

"Usłyszeliśmy dziś kolejne wyjaśnienia, że UE nie ma żadnych ukrytych motywów związanych z rozszerzeniem - powiedział Ławrow. - Przyjmujemy to do wiadomości i będziemy czekali na rozwój wydarzeń".

Partnerstwo z sześcioma państwami zostanie uchwalone na szczycie w Pradze.

"Zobaczymy po szczycie, jak nasi europejscy koledzy to przeprowadzą" - dodał Ławrow.

UE oferuje w ramach Partnerstwa Wschodniego bliskie powiązania dotyczące stref wolnego handlu, zniesienia ograniczeń wizowych i współpracę w ramach programów europejskich. Nie proponuje jednak członkostwa.

Już w poniedziałek minister spraw zagranicznych przewodniczących UE Czech Karel Schwarzenberg uznał obawy Ławrowa za "absurdalne". "Nadal jesteśmy zdania, że nie powinno być żadnych stref wpływów, ani dla Rosji ani dla nas" - przekonywał.

Szef unijnej dyplomacji Javier Solana uznał, że rosyjskie obawy są "nieuzasadnione".

ab, pap